Wbrew stereotypowi, że w naszym regionie jest za zimno na uprawę winorośli, mamy w województwie opolskim już czternaście winnic. Kiedy dobierze się właściwe odmiany, powstaje w nich dobre wino.
Wśród winobraniowych gości słychać nie tylko śląską czy wielkopolską gwarę, ale i język niemiecki, rosyjski, hiszpański, a nawet fiński.
Jeśli ktoś sądzi, że kiedyś winobraniowe korowody chodziły tylko jedną trasą, to się głęboko myli. Wariantów przemarszu było kilka. I style polityczne też bywały różne.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.