Zważyliśmy plecaki bydgoskich uczniów. I znów okazało się, że szkolne tornistry to problem wagi ciężkiej

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Małgorzata Pieczyńska

Zważyliśmy plecaki bydgoskich uczniów. I znów okazało się, że szkolne tornistry to problem wagi ciężkiej

Małgorzata Pieczyńska

Jak co roku, zważyliśmy tornistry bydgoskich uczniów. Wniosek: są zbyt ciężkie. 10-latek rekordzista dźwigał na plecach aż 6,8 kg!

Tym razem do udziału w eksperymencie zaprosiliśmy uczniów klasy IVC ze Szkoły Podstawowej nr 18 na bydgoskim Miedzyniu. Dzieci wybraliśmy losowo. Zważyliśmy je oraz ich plecaki pod okiem Alicji Kuci, szkolnej pielęgniarki.

W poniedziałek (24 września) w planie lekcji: wychowanie do życia w rodzinie, religia, język polski i dwa WF-y.

- Na pierwszej lekcji miała być jeszcze plastyka, ale już wcześniej wiedzieliśmy, że tych zajęć nie będzie - informuje mnie uczennica Marika.

Początkowo pomiary wypadają dość optymistycznie. Waga tornistrów Kingi, Gabrysi, Nadii, Oskara i Stasia jest zgodna z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego i nie przekracza 10-15 proc. masy ich ciała. Jednak im dalej w las, tym gorzej. Na wagę wchodzi Maja. Dziewczynka jest filigranowej budowy, waży zaledwie 25,3 kg. Jej plecak 3,88 kg. Jest za ciężki o 1,35 kg.

Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.