W niedzielę Dzień bez Telefonu Komórkowego. Czy w czasach, gdy telefony rządzą światem, to jeszcze możliwe?
Wielu z nas nie wyobraża sobie już bez nich życia. Towarzyszą nam wszędzie. W autobusie, w pracy, na spotkaniach towarzyskich, a nawet na urlopie. Po prostu, telefony, telefony...
W niedzielę (15 lipca) przypada Dzień bez Telefonu Komórkowego. Z tej okazji, zapytaliśmy, znanych bydgoszczan, czy odstawienie w kąt smartfonów, choćby na 24 godziny, jest jeszcze dziś możliwe?
Magdalena Popielewska, dyrektorka Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy, przyznaje, że z tego urządzenia korzysta bardzo często.
- To moje narzędzie pracy. Rozstaję się z nim tylko wtedy, gdy... go zapomnę - śmieje się. - Zdarza mi się wyciszyć telefon, np. gdy jestem na jakiejś konferencji, ale zawsze oddzwaniam. Kiedy jadę na urlop, telefon jedzie ze mną. Przed wyjazdem jednak tak staram się zorganizować pracę, żeby kontakt ze mną nie był konieczny. Jeśli już wyświetli się numer z pracy, to wiem, że to musi być coś bardzo ważnego i... odbieram. Na szczęście, w pracy i w życiu prywatnym otaczam się rozsądnymi ludźmi, którzy wieczorami nie zasypują mnie telefonami. Czy dzień bez telefonu jest możliwy? Pewnie tak. Pytanie tylko, kto tego będzie przestrzegał?
Z dalszej części materiału dowiesz się:
- czy bydgoscy politycy potrafią żyć bez telefonu
- czy w dzisiejszym świecie można już mówić o uzależnieniu od telefonów komórkowych
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień