Upał, duszno, a klimatyzacja w autobusie nie zawsze działa
Podróż w upalne dni komunikacją miejską bez klimatyzacji to koszmar. - Bywa jednak i tak, że jest ona w pojazdach, ale nie działa - mówią bydgoscy pasażerowie.
Niedawno kraj obiegła wieść o dramatycznej podróży pasażerów pociągu TLK Gwarek z Katowic do Słupska. Trwała ponad 9 godzin, bo pociąg bez klimatyzacji miał dwa długie postoje. Najpierw z powodu śmierci jednego z pasażerów, a potem uszkodzonej trakcji. Ludzie w upale mdleli i kilka razy interweniowało pogotowie ratunkowe. Choć jazda komunikacją miejską nie trwa tak długo, to bydgoscy pasażerowie mówią, że czasem też bywa udręką.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień