Tragiczny wypadek kierowcy nissana w Bielsku-Białej. Ścigał się? Policja pilnie szuka świadków

JAK

Tragiczny wypadek w Bielsku-Białej. 36-letni kierowca nissana zginął w wypadku, do którego doszło na ul. Lwowskiej w Bielsku-Białej. Czy to prawda, że kierowca ścigał się z innym kierowcą? Policja szuka świadków zdarzenia.

Śmiertelny wypadek w Bielsku-Białej. Kierowca nissana zginął na miejscu

Z ustaleń wynika, że bielszczanin kierujący nissanem, jadąc w kierunku Katowic, po pokonaniu łuku drogi bielskiej ul. Lwowskiej, (na wysokości posesji nr 59) utracił panowanie nad samochodem, wjechał na chodnik i uderzył w przydrożne drzewa.

- Na skutek doznanych obrażeń kierowca poniósł śmierć na miejscu - poinformowała Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji.

Do zdarzenia doszło wczoraj (20 grudnia) po południu w Bielsku-Białej na ul. Lwowskiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca nissana ścigał się z innym samochodem. Mają tego dowodzić liczne komentarze internautów i świadków wydarzenia, którzy mówią o dwóch bardzo szybko jadących samochodach.

Policja szuka świadków tego wypadku. Prosi o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Bielsku-Białej przy ul. Rychlińskiego 17, tel. 33 8121255, nr alarmowe 997 lub 112.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najlepsze życzenia SMS na święta Bożego Narodzenia
*Tani karp na święta: Gdzie i za ile kupić rybę?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Tragiczny wypadek w Tychach: Dzieci zginęły, chociaż przejście było dobrze oświetlone