To bardzo zgrana paczka. Poznajcie "Najsympatyczniejszą Grupę Przedszkolną" w Bydgoszczy

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Małgorzata Pieczyńska

To bardzo zgrana paczka. Poznajcie "Najsympatyczniejszą Grupę Przedszkolną" w Bydgoszczy

Małgorzata Pieczyńska

Rozmową z Iwoną Kujawą, wychowawczynią Grupy 4 z Przedszkola Niepublicznego Radość, która wygrała w plebiscycie "Przedszkole na medal" w kategorii "Najsympatyczniejsza Grupa Przedszkolna" w Bydgoszczy.

Zwycięstwo i tytuł „Najsympatyczniejszej Grupy Przedszkolnej” w Bydgoszczy w plebiscycie „Przedszkole na medal” to powód do dumy. Jak zareagowały dzieciaki?

Najpierw było zaskoczenie, a potem nastąpiła eksplozja radości. Dzieci podskakiwały i krzyczały: „Wygraliśmy!, wygraliśmy!”. Cieszyli się też rodzice, którzy bardzo mocno angażują się w życie tej grupy.

W czym tkwi wyjątkowość tej wesołej gromadki pięciolatków?

To jest po prostu zgrana paczka. Zespół. Tu nikt nie stoi na uboczu. Dzieciaki bardzo się lubią i są ze sobą zżyte. Wiem, że spotykają się i przyjaźnią także po zajęciach w przedszkolu. Jesteśmy przedszkolem sportowym, więc na zawodach dopingują się nawzajem. Chłopcy, których w grupie jest 11, uwielbiają grę w piłkę nożną. Z kolei dziewczynki pięknie rysują. Grupa świetnie radzi sobie też z czytaniem. Z okazji „Pierwszego Dnia Wiosny” przygotowaliśmy przedstawienie. Dzieci doskonale opanowały swoje role. Wspaniale nauczyły się tekstu. To bardzo bystre przedszkolaki. Jestem z nich dumna. W zawodzie pracuję już 10 lat i jest to najfajniejsza grupa, którą uczyłam przez ten czas. Moi podopieczni są bardzo ciekawi świata. Gdy podczas weekendu jadą gdzieś z rodzicami, zdają mi potem szczegółowe relacje. Co cieszy, posługują się bogatym słownictwem.

A jak udaje się Pani zapanować nad tą 21-osobową grupą?

Dzieci są bardzo żywiołowe i spontaniczne. Chłopcy lubią się przytulać, dziewczynki czasem proszą, żeby im zrobiła ładną fryzurę. Prawdę mówiąc, codziennie mnie czymś zaskakują. Owszem, zdarzają się dni, gdy bywają zniecierpliwieni i wtedy muszę zdyscyplinować te moje słodkie łobuziaki. W przedszkolu mamy taki specjalny dzwonek. Dzieci już wiedzą, że gdy nim zadzwonię, to sygnał, że sprzątamy zabawki. Nauczyłam ich też, że w życiu nagrody nie są najważniejsze. Kiedyś, gdy któreś z dzieci pomogło koledze lub koleżance, wręczałam mu w nagrodę naklejkę, teraz stosuję pochwały.

Skoro przedszkole jest sportowe, to pewnie grupa odnosi też sukcesy na zawodach...

Dzieciaki uczestniczą w zajęciach judo, które zresztą uwielbiają. Dwa razy w tygodniu większość osób z tej grupy uczęszcza też na basen. Dużą frajdę moim podopiecznym sprawiają także zajęcia z piłkami np. nożną, do koszykówki, czy siatkówki oraz gimnastyka korekcyjna. Poza tym, dzięki zaangażowaniu rodziców, kilkoro maluchów z naszej grupy brało też udział w biegach „City Trial” w Myślęcinku. Spotykaliśmy się tam zimą raz w miesiącu w niedziele. Ja prowadziłam rozgrzewkę, a potem dzieciaki ruszały na trasę. Radość była ogromna, gdy na koniec całej imprezy otrzymały medale.

Przedszkolaki na pewno lubią też wycieczki...

Owszem, w tym roku zwiedziły np. Port Lotniczy Bydgoszcz. Ależ to były emocje. Dzieciaki aż piszczały z radości. Zajrzeliśmy też do Myślęcinka i do jednej z pracowni krawieckich, gdzie dzieci zobaczyły na czym polega ten zawód. W pracy z tą grupą pomaga mi Weronika Bieńkowska, nauczyciel wspomagający. Obie z tymi maluchami zżyłyśmy się jak z rodziną.

Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.