63-letni Tadeusz Pastyrzak z Zagórza z pierwszym atakiem bólu trafił do szpitala w Sanoku. Potem trafił na SOR w Lesku. Z obu szpitali szybko go wypisano. Następnej nocy zmarł.
Jak długo chory 85-latek wzywał pomocy? Czy udałoby się zapobiec jego śmiertelnym mękom, gdyby zadziałał alarm? Gdzie była dyżurna pielęgniarka, gdy wybuchł pożar? Ten horror musi zostać wyjaśniony i osądzony.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2019 Polska Press Sp. z o.o.