Patrząc na zdjęcia gwiazd i gwiazdeczek szołbiznesu nie dziwię się, że o wielu klientkach (klientach też - bo panowie coraz chętniej kładą się pod nóż) gabinetów chirurgii plastycznej pisze się: „ofiary operacji plastycznych”.
Lubię od czasu do czasu usiąść z albumami pełnymi rodzinnych zdjęć, pooglądać - babcię, dziadka, rodziców, gdy byli młodzi. Lubię przenieść się - dzięki czarno-białym fotografiom - w czasie.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.