Bardzo wcześnie straciła oboje rodziców. Nie poddała się jednak. Talent i pracowitość sprawiły, że została gwiazdą estrady.
- Wcale nie świętuję mojego jubileuszu - mówi Irena Santor, pierwsza dama polskiej piosenki, która 12 listopada wystąpi w Auli Artis w Poznaniu.
Kiedy miała pięć lat, Niemcy zabili jej ojca. Jedenaście lat później osierociła ją matka. Dzięki życzliwości nauczycielki mogła jednak spełnić swoje marzenie i śpiewać dla innych. Dzisiaj jest uznawana za pierwszą damę polskiej piosenki.
Wojna odcisnęła na jej życiu dramatyczne piętno. Najpierw zginął jej ojciec, potem zachorowała mama i zmarła. Dzięki wsparciu szkolnej wychowawczyni mogła jednak pokazać swój talent i zabłysnąć. Od wielu lat Irena Santor jest pierwszą damą...
O tym, dlaczego przez dziesiątki lat Irena Santor nie przyjeżdżała do Solca Kujawskiego, choć miasteczko, w którym spędziła dzieciństwo, darzy sentymentem, i o tym, czego zazdrości artystce Marian Opania, mówi MAREK CHEŁMINIAK, fotograf.
Irena Santor wyśpiewała wiele przebojów, takich jak na przykład „Walc Embarras”. Dzięki piosenkom stała się ulubienicą publiczności. Jej największym skarbem jest głos, dlatego nie pije alkoholu, nie pali papierosów, nie je lodów. Głos zawiódł ją...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.