Szczury grasują w Starym Fordonie. Mieszkańcy przerażeni
Na mieszkańców ulicy Piekary w Starym Fordonie padł blady strach. Wszystko przez szczury, które grasują po okolicy i wchodzą na ich posesję, jak do siebie.
- Prawie padłam ze strachu - mówi pani Marta, mieszkanka ul. Piekary. - Mieszkam w domu jednorodzinnym. W ubiegłym tygodniu odebrałam 7-letniego syna ze szkoły i poszliśmy do domu. Było ok. godz. 14. Gdy otworzyliśmy furtkę, zauważyłam, że coś leży na podwórku. Podeszłam bliżej i struchlałam. Zobaczyłam około 30-centymetrowego szczura. Był martwy, bo prawdopodobnie pod naszą nieobecność, zajął się nim nasz kot. T
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień