
- Nie są aresztowani, mają wikt i opierunek, mieszkają w wynajętym hotelu. Na razie muszą zostać we Lwowie - opisuje ojciec zatrzymanego studenta.
- Przeszli wielogodzinne, trzydniowe przesłuchanie. Nie są aresztowani, odpowiadają z wolnej stopy. Zabrano im paszporty, do końca śledztwa mają pozostać we Lwowie, muszą też meldować każdą zmianę zamieszkania. Mają wikt i opierunek, mieszkają w wynajętym hotelu - opisuje ojciec jednego z zatrzymanych studentów, do którego udało nam się dotrzeć.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień