
50 groszy za ubranie to dobrowolna ofiara i nauka życia
Sprzedawali odzież w Internecie, na giełdzie albo wyrzucali do lasu. Kierowniczka schroniska dla kobiet w Płoni postanowiła więc wprowadzić „ofiary” za otrzymywane ubrania.
- Systematycznie przywożę niepotrzebne mi już ubrania do schroniska w Płoni - mówi nasza Czytelniczka. - Zdziwiłam się, kiedy się okazało, że później za te rzeczy wnosi się opłaty. Nie spodziewałam się, że ośrodek zarabia na darach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień