Rodzinny klan Nicponiów na co dzień i od wielkiego święta

Grażyna Ostropolska

Łączy ich wiele. Zawód, bo dorosła część rodziny Nicponiów to lekarze. Pomoc ludziom starszym, bo to ważna misja neurologa. I zamiłowanie do muzyki, bo każdy w tej rodzinie gra na czymś lub śpiewa.

Doktor Krzysztof Nicpoń senior to neurolog, specjalista od neurogeriatrii, doktorowi Krzysztofowi Nicponiowi juniorowi bliższa jest neurofizjologia, zaś Klarę Nicpoń pasjonuje neurorehabilitacja. Mąż Klary zajmuje się medycyną ratunkową, a żona Krzysztofa juniora – reumatologią. Całą rodzinę Nicponiów cementuje pani Katarzyna, którą mąż (Krzysztof senior) nazywa Wielkim Budowniczym. Czuwała nad budową ich domu oraz położonego tuż obok Centrum Medycznego „Epimigren”. - To dzięki Kasi mogłem zrealizować moje zawodowe plany i ambicje - zaznacza Krzysztof Nicpoń. Są małżeństwem od 37 lat, a on nadal patrzy na żonę z miłością. - To była miłość od pierwszego wejrzenia - wyznaje. Spotkał Kasię na sylwestrowej prywatce. Był wtedy studentem piątego roku medycyny. - Zauroczył mnie jej śmiech i uśmiech - zdradza nam Krzysztof. A Katarzyna mówi o zaskoczeniu: - On w tego sylwestra oznajmił, że się ze mną ożeni, a mojego brata nazwał szwagrem. Po kilku godzinach znajomości - wspomina. Pobrali się dwa lata później, też w sylwestra, a po czterech latach poczęła się ich córka Klara. - Też w sylwestra, bo to jest dla naszej rodziny