Pomnik kard. Hlonda w Katowicach. Odsłonięcie 5 lipca. Pomnik jest z piaskowca, wysoki na 5 metrów

Czytaj dalej
Fot. Marzena Bugała-Azarko/Dziennik Zachodni
LOTA

Pomnik kard. Hlonda w Katowicach. Odsłonięcie 5 lipca. Pomnik jest z piaskowca, wysoki na 5 metrów

LOTA

Pomnik kard. Hlonda stoi nie opodal katedry i wydziału teologicznego. Odsłonięcie zaplanowano 5 lipca, trwają ostatnie prace.

We wtorek, 5 lipca, w Katowicach zostanie odsłonięty pomnik kardynała Augusta Hlonda, pierwszego biskupa diecezji katowickiej. Uroczystość odbędzie się w 135. rocznicę urodzin kardynała. Pomnik kardynała Augusta Hlonda znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Stwosza i Jordana, w rejonie katedry Chrystusa Króla i Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego oraz śląskiego seminarium.

Rzeźbę wykonano za miejskie pieniądze, także miasto zorganizowało konkurs na jej projekt. Nadesłano 37 prac, ale do konkursu przyjęto 20. Wyniki ogłoszono jeszcze w 2014 roku, komisja konkursowa pierwszą nagrodę przyznała zespołowi z Torunia Zbigniewa Mikielewicza i Przemysława Dudziuka. I to właśnie Mikielewicz wykonał rzeźbę, zaś Dudziuk zaaranżował przestrzeń wokół.

Pomnik przedstawia siedzącego kardynała z różańcem w ręku. Jest wysoki na prawie pięć metrów, został zbudowany z drobnoziarnistego piaskowca Luna, sprowadzonego z Hiszpanii, z okolic Barcelony. Na cokole umieszczono słowa kard. Hlonda: „Kto z Bogiem pracuje, kładzie fundament pod dzieła, które przetrwają wieki, bo tylko opierając się na Bożym prawie można dokonać wielkich dzieł”. Został przywieziony do Katowic z Torunia w tym tygodniu.

*EURO 2016: Transmisje, relacje, zdjęcia i filmy wideo
*Fabiański i Pazdan bohaterami internetu NAJLEPSZE MEMY W JEDNYM MIEJSCU
*Uwaga! Masowe zatrucia truskawkami. Co w nich jest?
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Polska ma najpiękniejsze kibicki na Euro 2016 [ZDJĘCIA] Oto dowód
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

LOTA

Komentarze

27
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Czarna Wołga

Pan prymas katolicki zostawił swoje owieczki samopas, podczas gdy biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego RP, na propozycję ucieczki oburzony odpowiedział cytatem o najemnikach porzucających owce, gdy zbliża się wilki. Juliusz Bursche, Niemiec z pochodzenia, prawdziwy polski patriota, deklarował: „My, Polacy ewangelicy, którzy jesteśmy integralną cząstką narodu polskiego – nas nie potrzeba nawet wzywać, abyśmy w dziejowej tej chwili złożyli ofiarę mienia i krwi na ołtarzu dobra Ojczyzny. Żadne ofiary nie będą nam zbyt wielkie, aby dać odpór mocy, która urągać śmie majestatowi Rzeczypospolitej”. Dla Himmlera stał się zdrajcą rasy i narodu, który napisał na aktach krewnych aresztowanego biskupa - tę rodzinę trzeba wytępić. J.Bursche zmarł po gestapowskich torturach, jak podawał konspiracyjna prasa, np. Biuletyn Informacyjny nr 9 z 1942 napisał: „Pomimo presji samego Himmlera, pomimo cierpień jakie spadły za jego nieugiętość na całą rodzinę Burschów – ksiądz biskup nie wyparł się swej polskości i nie uległ przed pokusami proponowanymi przez wroga”.
Jakże blado, bladziuteńko na jego tle wypada taki Hlond, o którym płk Marian Romejko, polski attache wojskowy w Rzymie, powiedział „Zazwyczaj w najgorszych nawet sytuacjach wojennych duszpasterze i lekarze pozostawali przy chorych na duchu i ciele”. Przecież jemu Niemcy nie kazali by kochać Rzeszy, najwyżej by go obserwowali na miejscu i wykorzystywali do łagodzenia różnych sytuacji, no ale kto by wtedy błogosławił zaleszczańskim uciekinierom i kółku wzajemnej adoracji z Londynu

cirano

Uwieczniona w jeszcze jednym pomniku na naszyj ziymi.
Tu jusz klyncie niy styknie. Ino patrzeć jak postawiom pomnik Kurzydle tysz. Nom na wk....nie

Francik Posypa

Piernika - jo je ino ciekawy, kaj bydom te pomniki londowac, jak sie w Polcce juzajs zmiyni kerunek ideologicznego wiatru?

666

1,5 miliona na gadżety dla "pielgrzymów", pomniki hierarchom kościelnym .... Uszok i Krupa nieźle nagrzeszyli skoro w tej formi "kupują" sobie łaski

Hans bleib do

musi być wielki by zatrzeć wrażenie Jego Prezesowskiej Karłowatości

q.rwa

poyebało was już dokumentnie - komu? przekrętowi takiemu jak temu ciulowi z Torunia!

Keniata

Zydozerca i germanofob.Pomnik tego blogoslawionego meza to policzek dla uczciwych ludzi.No coz.PiS ma wladze , a nad PiSem stoi KRK.Miejmy nadzieje ze golebie przynajmniej beda wiedzialy po co jest glowa tego blogoslawionego.

abc-z

Podczas pogromu w Kielcach księża katoliccy okazali bierność, kuria diecezjalna odmówiła ogłoszenia apelu o spokój, a wcześniej prymas Hlond wyrzucił z pałacu delegację polskich Żydów, którzy przyszli prosić o pasterski list pojednawczy, przeciw antysemityzmowi. Zgodnym zdaniem historyków postawa kleru wymiernie zwiększyła rozmiary kieleckiej tragedii, bo w tamtych czasach powojennego zamętu ludzie słuchali jeszcze księży. Kiedy podobny pogrom próbowano wywołać w Częstochowie, zdecydowana postawa tamtejszego biskupa Kubiny zdusiła go w zarodku. A co zrobił prymas Hlond? Ostro upomniał biskupa Kubinę.

DELL

Polonia oskarżała go, że hojne dary Polaków w USA w postaci złota, pieniędzy i kosztowności zbierane na zakup uzbrojenia dla polskiej armii i przekazane na ręce Kościoła zostały "przeszachrowane" do Niemiec. Hlond bił się w piersi, że wszystko osobiście przekazał do Funduszu Obrony Narodowej, ale nie ma na to żadnych świadków czy dowodów. Nieznanej wartości setki kilogramów złota i miliony dolarów przekazane Hlondowi… zniknęły!

komentatorka

Prymas Polski, kardynał August Hlond (1881-1948) był jednym z pierwszych, którzy uciekli po napaści Hitlera na Polskę. Już 13 września 1939 przekroczył granicę polsko-rumuńską, a następnie po trzech dniach wyjechał do Rzymu. Jego nagły wyjazd usprawiedliwia się rzekomym zamiarem przedstawienia Piusowi XII tragedii ludności polskiej. Ppłk Marian Romejko, polski attache wojskowy przy Kwirynale, pisał w swoich wspomnieniach: "Zazwyczaj, w najgorszych nawet sytuacjach wojennych, duszpasterze i lekarze pozostawali przy chorych na duchu i ciele(...)"

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.