Patryk Czerwony z Kańczugi. Nasz człowiek w Kongresie USA

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Norbert Ziętal

Patryk Czerwony z Kańczugi. Nasz człowiek w Kongresie USA

Norbert Ziętal

Podczas wakacyjnego stażu w Kancelarii Prezydenta Polski Andrzeja Dudy rozkręcił akcję pomocy Polakom na Wschodzie. Teraz jest stażystą w Kongresie USA, a na uniwersytecie w Waszyngtonie promuje Polskę.

Za zainicjowanie akcji pomocy Polakom na Wschodzie niedawno Patrykowi Czerwonemu oficjalnie podziękował prezydent Andrzej Duda. Odbyło się to podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim podsumowującej rok akcji pomocowych organizowanych przez Kancelarię Prezydenta RP dla Polaków mieszkających na Wschodzie.

- Czasem wystarczy drobne wydarzenie, mały gest, żeby uruchomić dobroć w sercach wielu. I tak było w przypadku tej akcji. Oczywiście prezydent bardzo starał się, aby Polacy na Kresach pamiętali, że my o nich pamiętamy, niemniej jednak potrzebne było to jedno wydarzenie. Inicjatorem akcji pomocy Polakom na Wschodzie był Patryk Czerwony. Młody chłopak, student z Waszyngtonu - przedstawiła prowadząca uroczystość Anna Popek.

- Cieszę się, że rola prezydenta Polski i jego małżonki w budowaniu wspólnoty, łączeniu Polaków w tym dziele pomocy, tak pięknie się realizuje. Cieszę się bardzo, że inicjatywa należała do naszych rodaków, do młodego polskiego studenta z Waszyngtonu, który z tą inicjatywą wystąpił. Zwrócił się z nią do Kancelarii Prezydenta i została on podjęta przez ministra Adama Kwiatkowskiego (szefa Gabinetu Prezydenta RP - przyp. nz) - powiedział podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda.

- Początki tej akcji były spontaniczne. Dowiedziałem się o ciężko chorej Polce ze Lwowa, postanowiłem zorganizować zbiórkę. Dzięki wielkiemu zainteresowaniu i szczodrości Polonii nowojorskiej udało się zorganizować pomoc. To zachęciło mnie do organizowania podobnych akcji - opowiada Patryk Czerwony, dzisiaj student American University w Waszyngtonie.

Uczył rodaków języka polskiego

Pochodzi z Kańczugi. Gdy miał 9 lat, wraz z rodzicami wyemigrował do USA, wtedy był rezydentem w tym kraju, obecnie jest obywatelem. Mieszka w Nowym Jorku. Już wcześniej w pomaganiu miał doświadczenie, choć innego rodzaju. Uczęszczał na zajęcia również do polskiej szkoły. Był tam nie tylko uczniem, ale również wolontariuszem. Pomagał rodakom w nauce lub doskonaleniu znajomości języka polskiego.

Polka ze Lwowa, o której wspomina Patryk, to Agnieszka Baczyńska, w 2015 r. uczennica dziewiątej klasy polskiej szkoły im. Marii Magdaleny we Lwowie, od dziecka związana z Radiem Lwów, właśnie zaczęła prowadzić w nim własną audycję. Doznała ciężkiego wypadku, w wyniku którego miała uszkodzony kręgosłup. Konieczna była kosztowna operacja w Polsce. Dzięki pomocy Polaków z USA udało się zebrać kilkaset dolarów.

Po tym wydarzeniu, Patryk chciał w szerszym wymiarze pomagać Polakom na Wschodzie. Pierwszą akcję zorganizował latem 2015 r. wspólnie z polskimi przyjaciółmi mieszkającymi w USA, głównie Polakami rodzinnie związanymi z Podkarpackiem. Założyli wtedy stowarzyszenie „Polonia Polonii”, dzisiaj jest to już fundacja. Ideą akcji była pomoc Polakom mieszkającym na Wschodzie, którą mieli nieść nasi rodacy żyjący w zamożniejszych krajach.


- Chcemy, aby zawiązała się więź Polonii Amerykańskiej z Polakami mieszkającymi na Kresach Wschodnich - mówił wtedy Patryk.

W sierpniu 2015 r. do Lwowa, do szkoły im. Marii Magdaleny, zawiózł czterdzieści kompletów podręczników dla pierwszoklasistów i inne materiały edukacyjne.

- Po powrocie do Stanów kontynuowałem akcję, zbierałem pieniądze na kolejne wyjazdy ze wsparciem.

Pamiętajmy o Polakach na Wschodzie

Latem 2016 r. Patryk, jako amerykański student, znalazł się na stażu w Kancelarii Prezydenta Polski Andrzeja Dudy. W tym czasie planował kolejny wyjazd we wsparciem do Lwowa.

- Chciałem, aby nie był to zwykły staż w kancelarii. Pragnąłem zainicjować jakiś projekt, aby zostawić po sobie ślad. Przedstawiłem swoją propozycję Kazimierzowi Kuberskiemu, dyrektorowi biura ds. kontaktu z Polakami za granicą - wspomina.

Urzędnicy kancelarii podjęli temat. Zaproponowali wsparcie logistyczne, w transporcie, organizacji spotkań.

Pomoc trafia do dzieci i młodzieży. Książki, przybory szkolne, pomoce do nauki języka polskiego, ale również buty, ubrania. Angażując się w pomoc, Kancelaria Prezydenta Polski, wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej oraz Polską Agencją Prasową, wspiera akcję grami i puzzlami patriotycznymi i innymi materiałami.

Patryk podkreśla, że nie chodzi tylko o pomoc materialną. - Takie akcje świadczą o tym, że o Polakach na Wschodzie pamiętają rodacy z ich ojczyzny - mówi. - I właśnie to najbardziej doceniają Polacy na Wschodzie. Podczas takiego wyjazdu zawsze odbywamy wiele serdecznym rozmów.

Także za oceanem akcja spotkała się z dużym odzewem. Szczególnie angażują się osoby, którzy mają kresowe korzenie.

- Organizując akcję w parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Waszyngtonie, spotkałem wiele osób, które pochodzą z Wołynia czy okolic Lwowa. Mają sentyment do tych stron. Tym chętniej wspierają akcję.

Koncerty i zbiórki odbywały się w Nowym Jorku, New Haven i Waszyngtonie. Często podczas koncertów występują siostry Ewa i Julia Raczkowskie, których mama Anna Raczkowska pochodzi z Przemyśla.

W Waszyngtonie Polonia chętnie fotografowała się z napisem „Jesteśmy solidarni z Polakami z Kazachstanu”. Podczas tej akcji były sprzedawane ciasta, upieczone przez osoby zaangażowane w działalność polskiej parafii. Za zebrane pieniądze udało się kupić bilet do Polski dla jednego z repatriantów z Kazachstanu. Zaplanowanych działań jest o wiele więcej, najbliższe w okresie Świąt Wielkanocnych i wakacji.

- Pan prezydent Andrzej Duda podkreśla, że chciałby, abyśmy nigdy nie zapomnieli o Polakach na Wschodzie - mówi Patryk i popiera to pragnienie głowy polskiego państwa.

W dalszych planach jest przyjazd polskich artystów z USA do Polski i być może wspólny występ z Polakami ze Wschodu. Patryk chciałby, aby pomoc trafiała nie tyko do dużych ośrodków polskich, jak Lwów czy Wilno, ale również do mniejszych i położonych dalej na wschód.

Odpowiedzialna praca u kongresmena

Obecnie jest studentem drugiego roku handlu zagranicznego i j. hiszpańskiego American University w Waszyngtonie. Aktualnie na stażu w Kongresie USA.

- Swoje umiejętności i zdobytą wiedzę chciałem szerzej wykorzystać. Napisałem aplikację do kongresmana Gregory Meeks’a z okręgu piątego w Nowym Jorku, reprezentującego dzielnicę Queens, w której mieszka wielu Polaków. Ucieszyłem się, gdy otrzymałem możliwość współpracy z nim.

Opowiada, że praca u kongresmana pokrywa się z jego studiami, gdyż zajmuje się kwestiami handlu, równouprawnienia w korporacjach i firmach skarbu państwa w USA, sprawami wschodnioeuropejskimi. Zbiera informacje na tematy związane np. z biznesem i przekazuje je kongresmanowi. Często reprezentuje Mekks’a na spotkaniach z interesującymi ludźmi, nierzadko jest to okazja do zadawania pytań i przedstawiania polskich spraw na szerszym forum.


- Jako student zbieram różnego rodzaju informacje, staram się aplikować na różnego rodzaju staże. Takie działania są ważne w USA i popularne wśród studentów amerykańskich. Warto wyjeżdżać na różne konferencje, spotkania. Tak powinni się starać robić również polscy studenci. USA są również na nich otwarte, a niewielu Polaków o tym wie - radzi Patryk.

Zbudować pozytywny obraz Polski

Właśnie otrzymał stypendium na uczestnictwo w konferencji naukowej „Moralny aspekt kapitalizmu”, która odbędzie się na Clemson University w stanie Karolina Południowa w USA. Na Kogod School Business na American University w Waszyngtonie zorganizuje serię spotkań - paneli dyskusyjnych studentów z Polakami, którzy mogą poszczycić się dużymi osiągnięciami w różnych dziedzinach. Spotkania mają wsparcie polskiej ambasady w Waszyngtonie oraz Polsko - Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej.

- Te spotkania będą nie tyle chwaliły dokonania Polaków w USA i na świecie, ale przede wszystkim mają kształtować obraz Polski wśród amerykańskich studentów, którzy w przyszłości będą pracować w różnych korporacjach, organizacjach i agencjach rządowych. Spotkania będą budować pozytywny PR Polski w USA.

Norbert Ziętal

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.