Nasz umysł pracuje jak umysł gęsi. Stąd nasze kiepskie decyzje i wybory

Czytaj dalej
Fot. Pixabay
Katarzyna Kachel

Nasz umysł pracuje jak umysł gęsi. Stąd nasze kiepskie decyzje i wybory

Katarzyna Kachel

- Nasz umysł wariuje, kiedy cokolwiek jest darmowe - mówi Julia Kołodko, ekonomistka behawioralna.

- Ludzki umysł pracuje tak jak umysł gęsi?

- Czasami, choć to dość poniżająca analogia. Ekonomia behawioralna obnaża wiele słabości i mechanizmów, które sprawiają, że naszym decyzjom daleko do tych mądrych i właściwych.

- Myślimy irracjonalnie?

- W wielu przypadkach niespójnie, niezgodne z naszymi preferencjami, kierując się tym, co robiliśmy wcześniej, bądź tymczasowym kontekstem: miłym zapachem, który poczujemy w sklepie, obniżoną ceną, tłumem, który akurat ustawia się po dany artykuł. Często, kiedy wydaje nam się, że kupujemy to, co potrzebujemy, co nam się podoba, wracamy do domu z przedmiotami nie w naszym guście, niepraktycznymi i niewartymi ceny, którą zapłaciliśmy.

- Większość ludzi nie wie, czego chce, dopóki nie porówna tego z czymś innym?

- W wielu sytuacjach ciężko nam ocenić, co nam się podoba i ile jest warte. Pamiętam, jak mając cztery lata, nauczyłam się w przedszkolu liczyć do stu. Wróciłam do domu dumna, bo to „sto” wydawało mi się olbrzymią liczbą. Kiedy przy obiedzie zapytałam ojca: „Tato, prawda, że sto jest wielką liczbą?”, usłyszałam: „Wiesz, córko, sto włosów na głowie to bardzo mało, ale sto włosów w zupie to już bardzo dużo”. I choć pewnie są sytuacje, w których jesteśmy w stanie ocenić wartość bez kontekstu, jest ich niewiele. Weźmy np. chleb, którego nie kupuję od dawna. Gdyby mi pani powiedziała, że bochenek kosztuje trzy złote lub piętnaście, każda z tych wielkości brzmiałaby dla mnie realnie. Oczywiście dopóki nie zobaczę tej ceny na sklepowej półce wśród innych chlebów. Wtedy będę mogła ocenić wartość.

- Dan Ariely w książce „Potęga irracjonalności” podaje przykład dość drogiej maszynki do pieczenia chleba, której nikt nie kupował. Stała na regale, dopóki producent nie wpadł na to, by wyprodukować maszynkę większą i droższą. Mniejsza od razu stała się hitem sprzedażowym.

Nasz umysł pracuje jak umysł gęsi. Stąd nasze kiepskie decyzje i wybory
Archiwum Julia Kołodko, ekspert ds. zachowań ludzi, ekonomistka behawioralna, autorka bloga www.juliakolodko.com

Czytaj więcej:

  • By zwiększyć obroty w restauracjach, dobrze mieć w menu bardzo drogie potrawy?
  • Droższa aspiryna lepiej zadziała niż ta najtańsza?
Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Kachel

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.