Musi być nadzieja dla małego Błażejka. Trzeba tylko uwierzyć, że to możliwe

Czytaj dalej
Grażyna Kuźnik

Musi być nadzieja dla małego Błażejka. Trzeba tylko uwierzyć, że to możliwe

Grażyna Kuźnik

Chłopiec ma na imię Błażejek, jest w szpitalu od kilku miesięcy, ale nikt z zewnątrz się nim nie interesuje. Ciuszki zorganizowały mu pielęgniarki i matki innych dzieci. Teraz chcą mu bardziej pomóc.

Beata czekała właśnie na przyjęcie swojego syna na oddział Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdy w jednej z sal zauważyła małego chłopczyka, może półtorarocznego. Leżał sam i bawił się chusteczką higieniczną. Beata pomachała mu przez szybę, a on się do niej uśmiechnął.

- To był śliczny uśmiech. Pomyślałam, jaki uroczy dzieciak, ale dlaczego nie ma żadnych zabawek? Dlaczego jest sam? - opowiada Beata, mieszkanka Jaworzna. Nie mogła jednak dłużej się nad tym zastanawiać, bo jej synka czekała operacja. Dostali przeszkloną salę obok nieznajomego chłopczyka.

- Czuwałam z mężem przy swoim dziecku bez przerwy, a przy tamtym nigdy nie było matki - mówi Beata. Opuszczony maluch bawił się rurkami, do których był przypięty, słał jej uśmiechy.

Podpytała, co to za dziecko. Usłyszała, że chłopiec jest z jakiegoś ośrodka. Nie ma prawie żadnych rzeczy.

- Odtąd widok Błażejka rozdzierał mi serce - przyznaje Beata. - Operacja mojego synka się udała, ale los chłopca z sali obok nie dawał mi spokoju.

Zorganizowała wśród rodziny i przyjaciół grupę, która podarowała ubranka dziecku, jednak problem był większy. Dlaczego nikt go nie odwiedza, nie dał mu nawet potrzebnej „wyprawki”? Dlaczego nie trafiło do rodziny zastępczej albo do adopcji? Czy można mu jakoś pomóc? Odpowiedzi na te pytania okazały się trudniejsze, niż przypuszczała.

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grażyna Kuźnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.