Młodzi bydgoszczanie zbierają koce i zmieniają świat
W zeszłym roku podarowali dzieciom artykuły piśmiennicze warte 10 tys. zł. Tym razem chcą podwoić tę kwotę. Mowa o bydgoskich nastolatkach, dziś działających pod wspólnym szyldem Stowarzyszenia Nova. Sprawdź, jak włączyć się w ich akcję charytatywną!
Kiedy dwa lata temu wpadli na pomysł zintegrowania uczniów niemal wszystkich szkół w mieście... nic z tego nie wyszło. Dziś są z tego zadowoleni.
Stowarzyszenie Nova
- Skontaktowaliśmy się z samorządami uczniowskimi, chcieliśmy robić międzyszkolną gazetę. Żaden jej numer się nie ukazał, ale zyskaliśmy coś cenniejszego: nawiązaliśmy kontakt z uczniami z innych szkół, wiedzieliśmy już, kto jest aktywny, kto ma energię do działania i umiejętność pociągania za sobą innych - mówi Szymon Lipiński, wtedy po prostu uczeń Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1, dziś także uczeń - klasy maturalnej i prezes - prezes zarządu Stowarzyszenia Nova. Powstało w czerwcu zeszłego roku.
Po co? Oficjalna wersja brzmi tak: „organizacja zrzesza młodych ludzi chcących zmienić otaczającą ich rzeczywistość. Przykładamy troskę do wspierania najbiedniejszych i realizujemy projekty, które spełniają marzenia młodych społeczników”. Nieoficjalna? Jak wyżej.

- Pierwszą akcję przygotowaliśmy spontanicznie, jako nieformalna grupa - mówi Szymon Lipiński. - Z pomocą nauczycieli udało nam się poznać potrzeby najmłodszych podopiecznych Domu Pomocy Społecznej Słoneczko w Bydgoszczy. Okazało się, że najbardziej przydadzą się przybory szkolne. Zorganizowaliśmy zbiórkę w zaprzyjaźnionych szkołach.
Organizacja zrzesza młodych ludzi chcących zmienić otaczającą ich rzeczywistość. Przykładamy troskę do wspierania najbiedniejszych i realizujemy projekty, które spełniają marzenia młodych społeczników.
Potem młodzi wolontariusze zdecydowali się sformalizować pomaganie i założyć stowarzyszenie. Aktywnie działa w nim 30 osób, głównie to uczniowie, choć są i studenci. W zeszłorocznej akcji zeszyty, długopisy, kredki, flamastry, papier zbierali znów dla DPS Słoneczko, ale również dla dzieci z dwóch domów dziecka.
- Wartość zebranych darów to 10 tys. zł. Dla nas to imponująca kwota, ale plany na tę jesień mamy ambitne - chcemy podwoić wynik - zapowiada Szymon Lipiński.
W tym roku w rozpoznaniu potrzeb pomogła studentka pielęgniarstwa, która także działa w szeregach stowarzyszenia. Młodzi uznali, że pomoc najbardziej przyda się pacjentom Hospicjum Światło i Hospicjum Nadzieja w Toruniu (oraz tradycyjnie już: podopiecznym DPS Słoneczko).
- Potrzebne są: opatrunki, bandaże, plastry, maści, koce, materace przeciwodleżynowe - wymienia Szymon Lipiński.
Jak pomóc?
- Zbiórka wystartuje 4 listopada.
- Będzie prowadzona w szkołach w regionie, a także (najprawdopodobniej) w sklepach sieci Tesco (partnera projektu).
- Jej zasięg obejmuje powiaty żniński, nakielski, bydgoski (i miasto Bydgoszczy), toruński, świecki, chełmiński, mogileński, inowrocławski, tucholski, aleksandrowski, radziejowski, sępoleński i pilski.
- Mapka punktów, do których będzie można przynosić dary, ukaże się wkrótce na stronie internetowej stowarzyszenia: www. stowarzyszenienova.pl.
- Tam już dziś projekt można wesprzeć finansowo.
- Finał odbędzie się 29 listopada w Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych w Bydgoszczy.