Rajmund Wełnic

Mieszkańcy gminy Bobolice nie mają wieczorem jak wrócić z Koszalina

Mieszkańcy gminy Bobolice nie mają wieczorem jak wrócić z Koszalina Fot. archiwum polskapress
Rajmund Wełnic

Po wojnie przewoźników na tej trasie na lodzie zostali pasażerowie z Bobolic, którzy nie mają jak dojechać do domów wieczorową porą. O pomoc poprosiła nas mieszkanka wsi pod Bobolicami, która pracuje w Koszalinie. Dojeżdża do pracy, którą kończy o godzinie 19 i ma problem - jak wiele innych osób - z powrotem do domu.

- Ostatni kurs autobusu z Koszalina do Bobolic jest o godzinie 18:30, potem już do rana nie jeździ żadna lokalna linia - mówi nasza Czytelniczka.

- Jest kilka połączeń dalekobieżnych, ale te autobusy, jak linia do Krynicy odjazd o 19:25 , nie zatrzymują się w ogóle w Bobolicach, lub jak do Łodzi (odjazd 21:40) i do Warszawy (22), nie chcą nas zabierać do Bobolic. Czasami, jak jest miejsce, ulitują się i zabiorą. W jak nieciekawej sytuacji stawia to podróżnych, nie trzeba mówić. Nic przyjemnego utknąć w Koszalinie wieczorową porą, po całym dniu pracy.

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.