Mieszkańcy Bydgoszczy skarżą się na awarie lamp w mieście
Mieszkańcy Bydgoszczy alarmują nas o awariach lamp w mieście. - Po zmroku w ciemnościach nie czujemy się bezpiecznie - mówią i proszą o interwencję.
- Nie pali się lampa na ul. Sienkiewicza pod nr 60 - pisze Czytelniczka z Bocianowa, która mieszka w pobliżu. I od razu dodaje, że to nie jest pierwszy raz. - Ta lampa świeciła się tylko miesiąc. To skandal, żeby jej nie naprawić. To musiała być jakaś prowizorka. Strach z domu wyjść po zmroku. Pomóżcie. Nie wiem, gdzie to zgłosić.
Jaśniej proszę, jaśniej
Na brak oświetlenia kilka dni temu narzekali też mieszkańcy Kapuścisk. - W ubiegłym tygodniu w czwartek i piątek (14-15 lutego) ciemno było na ul. Wojska Polskiego na odcinku od al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w stronę ul. Baczyńskiego - mówi pani Marta. - Idąc z córką około godz. 18 oglądałam się na wszystkie strony, by nie dostać po głowie. Poza tym ruch na tej ulicy jest dość duży. Jeżdżą tu także samochody ciężarowe. Dla kierowców piesi byli praktycznie niewidoczni. A przejść dla pieszych na tym odcinku jest kilka.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- gdzie jeszcze w Bydgoszczy są problemy z oświetleniem
- gdzie można zgłaszać awarie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień