Miał wozić ciało żony przez kilka godzin w samochodzie, a potem porzucić je na parkingu. Jest akt oskarżenia

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Maria Sowisło

Miał wozić ciało żony przez kilka godzin w samochodzie, a potem porzucić je na parkingu. Jest akt oskarżenia

Maria Sowisło

Nawet trzy lata więzienia grożą 56-letniemu Ryszardowi R. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia. Wśród zarzutów jest nieudzielenie żonie pomocy i znieważenie jej zwłok.

Miał porzucić ciało żony na parkingu

Znieważenie zwłok, jazda po pijanemu i nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu zagrożenia utraty zdrowia i życia. Te trzy zarzuty sformułowała w akcie oskarżenia 56-letniego Ryszarda R. Prokuratura Rejonowa w Lęborku. Wszystkie mają związek z żoną oskarżonego, której zwłoki znalezione zostały na parkingu leśnym nieopodal miejscowości Kartkowo w gminie Czarna Dąbrówka. Zdarzenie miało miejsce w styczniu tego roku (2021).

- Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. 14 maja sąd uchylił wobec niego areszt tymczasowy. Zastosowane środki to dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju

– wyjaśnia zastępca prokuratora rejonowego w Lęborku Dorota Frączek.

[polecane]21207369[/polecane]

Zmarła to 57-letnia mieszkanka Bytowa, żona Ryszarda R., która wróciła z mężem z Belgii. Od tej pory małżeństwo prowadziło koczowniczy tryb życia. Ich domem stał się ford galaxy. Z naszych informacji wynika, że mąż zmarłej kobiety pozostawił jej ciało na parkingu, bo… nie wiedział co z nim zrobić. Miał wyjaśnić śledczym, że żona zmarła z przyczyn naturalnych. On z kolei nie wezwał pomocy ani nikogo o tym fakcie nie poinformował.

Woził zwłoki kilka godzin w samochodzie?

W dodatku, jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna przez jakiś czas jeździł autem ze zwłokami swojej żony. Dopiero po kilku godzinach postanowił porzucić zwłoki na leśnym parkingu.

- Prokurator odstąpił od przedstawienia zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci. Biegły medycyny sądowej wskazał na wiele przyczyn chorobowych. Nie był w stanie jednoznacznie określić, co było przyczyną śmierci poszkodowanej. Wykluczył działanie osób trzecich – wyjaśnia prokurator Frączek.

Ryszardowi R. grozi nawet do trzech lat więzienia.

Maria Sowisło

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.