Matura 2019: Woleli "Lalkę", a dostali "Dziady". Egzaminu z języka polskiego nie storpedowały maile o bombie

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz
Małgorzata Pieczyńska

Matura 2019: Woleli "Lalkę", a dostali "Dziady". Egzaminu z języka polskiego nie storpedowały maile o bombie

Małgorzata Pieczyńska

Rozprawka „Czym dla człowieka może być wolność?” lub analiza wiersza „Samotność” Anny Świrszczyńskiej - z tymi tematami zmierzyli się m.in, tegoroczni maturzyści na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym. Matury we wszystkich szkołach w województwie kujawsko-pomorskim się odbyły, choć do 28 z nich trafiły maile z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego. Na szczęście wszystkie alarmy były fałszywe. Jutro (7 maja) maturzyści zdają matematykę.

W poniedziałek (6 maja) zaczęła się matura 2019. W Bydgoszczy przystąpiło do niej ponad 3,5 tys. tegorocznych maturzystów. W tym gronie są Natalia Gapska i Kacper Filipiuk z VIII LO. To właśnie im w tym roku „Express” towarzyszy na egzaminie dojrzałości. Na pierwszy ogień poszedł język polski. Na poziomie podstawowym na rozwiązanie zadań młodzież miała 170 min.

- Nie stresowałam się - mówi Natalia. - Jeszcze w niedzielę powtarzałam lektury, bo wiedziałam, że na pewno wybiorę rozprawkę, a nie analizę wiersza. Marzyła mi się „Lalka” lub „Pan Tadeusz”. „Dziadów części III” nie spodziewałam się, chociaż jak dzień przed maturą kolega zapytał mnie, która lektura obowiązkowa może się pojawić na egzaminie, to wskazałam właśnie to dzieło Mickiewicza. Gdy zobaczyłam „Dziady” i temat „Czym dla człowieka może być wolność?” to mina mi trochę zrzedła, ale dałam radę.

Rozprawka o wolności

Natalia w swojej pracy odwołała się także do wybranego tekstu kultury. - Tu postawiłam na film „Azyl” - mówi maturzystka z VIII LO. - To historia rodziny Żabińskich. Pomagali Żydom w czasie II wojny światowej. Liczę na dobry wynik.

Kacper Filipiuk także wziął na warsztat „Dziady część III” i pisał rozprawkę. - Tyle że z tekstów kultury wybrałem „Igrzyska śmierci” - mówi 18-latek. - Stresu raczej nie czułem. Dzień przed maturą spotkałem się z dziewczyną i poszedłem na rower. Bardziej denerwowali się moi rodzice. Dopiero w poniedziałek rano zerknąłem jeszcze do lektur. Gdybym miał ocenić stopień trudności tego egzaminu, to w skali od 1 do 5, dałbym 3, a może nawet 4. Szacuję, że 70-80 proc. powinienem mieć.

Kacper, który po maturze planuje studia w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, uważa, że zdecydowanie trudniejsza była pierwsza część arkusza, która sprawdzała stopień rozumienia tekstów.

W Technikum Budowlanym w Bydgoszczy, gdzie maturę zdaje 70 osób, też większość wybrała rozprawkę. - Rozmawiałam z uczniami po egzaminie i byli zadowoleni. „Dziady część III” to lektura, którą wielokrotnie utrwalaliśmy na lekcjach - mówi Dorota Czechowska, wicedyrektor Zespołu Szkół Budowlanych i zarazem polonistka. - Temat był przyjazny uczniom, bo wolność można było ująć w różnych aspektach, np. podejmowaniu decyzji, braku zniewolenia osobistego dla człowieka, jako wolność wewnętrzną czy wolność o niepodległość. Jeśli chodzi o najczęściej wybierany tekst kultury to młodzież chętnie odwoływała się do "Dżumy" Alberta Camusa i "Innego świata" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.

Maile z fałszywymi alarmami bombowymi przesłano, m.in., do II LO, XII LO, Zespołu Szkół Gastronomicznych, czy Technikum Mechanicznego nr 1. Policja i strażacy sprawdzili budynki i wszystkie alarmy okazały się fałszywe.

W poniedziałek (6 maja) o godz. 14 odbył się też egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Zdawała go Natalia Gapska. - Tu też pisałam rozprawkę, ale temat bardziej mi pasował niż na podstawie - mówi maturzystka. - Była „Filozofia dramatu” autorstwa ks. Józefa Tischnera. Należało znaleźć problem, jaki opisuje autor i podać argumenty popierające jego stanowisko lub nie. W sumie to było łatwe.

Fałszywe alarmy o bombie

Tymczasem w poniedziałek (6 maja) po północy ktoś na maile 122 szkół w całej Polsce wysłał wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego.

- W naszym województwie trafiły one do 28 szkół - informuje Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty. - W tym 6 dotyczyło Bydgoszczy. Takie maile przesłano, m.in., do II LO, XII LO, Zespołu Szkół Gastronomicznych, czy Technikum Mechanicznego nr 1. Policja i strażacy sprawdzili budynki i wszystkie alarmy okazały się fałszywe. W większości szkół z uwagi na maturę wewnątrz byli głównie uczniowie zdający egzamin. W Zespole Szkół nr 19, gdzie oprócz liceum, są podstawówka i gimnazjum dzieci opuściły budynek do czasu sprawdzenia pomieszczeń przez służby. W regionie matury wszędzie się odbyły. W nielicznych przypadkach zamiast o godz. 9, egzamin zaczął się z niewielkim poślizgiem.

We wtorek (7 maja) o godz. 9 matematyka (poziom podstawowy). - Tego przedmiotu się nie obawiamy. Mieliśmy dobrych nauczycieli i jesteśmy przygotowani - mówią zgodnie Natalia i Kacper z VIII LO w Bydgoszczy.

Flesz. Wakacje coraz bardziej egzotyczne

Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.