Mały mandat, ale kara gigantyczna

Czytaj dalej
Sławomir Bobbe

Mały mandat, ale kara gigantyczna

Sławomir Bobbe

Osób, które nic nie robią sobie z kar za jazdę bez ważnego biletu, jest tak wielu, że dział windykacji ZDMiKP nie może sobie z nimi poradzić

Pani Ewa mandat (zwany w żargonie ZDMiKP opłatą dodatkową) za jazdę bez ważnego biletu dostała w 2007, może w roku 2008, dokładnie nie pamięta. Jak dodaje, przyjęła go bez szemrania, biletu bowiem nie miała. Życiowe zawirowania spowodowały, że opłaty nie wniosła. O sprawie zapomniała, ale w sierpniu tego roku zgłosiła się do niej jedna z bydgoskich kancelarii komorniczych, która o długu przypomniała. Tyle że nie wynosił on już 100 złotych, a złotych 1500.

Przeczytaj:

  • Do czego mają prawo kontrolerzy.
  • Kiedy możemy mówić o przedawnieniu?
  • Dane na temat kar za jazdę bez biletu w Bydgoszczy.
Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Sławomir Bobbe

"Demokracja to rządy brutali temperowane przez dziennikarzy" - mówił Ralph Waldo Emerson, dlatego najbardziej interesują mnie tematy polityczne i samorządowe. Jestem Bydgoszczaninem i pasjonują mnie wszystkie wydarzenia związane z moim miastem. Przygotowuję materiały z zakresu biznesu, ekonomii, przedsiębiorczości, rynku pracy, gospodarki komunalnej, ekologii i ochrony środowiska. Współpracuję także z wydawcami serwisów centralnych - regiodom.pl i regiopraca.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.