Kujawsko-Pomorskie. Praca do starości. Z konieczności czy miłości?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski (wszystkie fot.)
Małgorzata Oberlan

Kujawsko-Pomorskie. Praca do starości. Z konieczności czy miłości?

Małgorzata Oberlan

Na starość pracuje się za karę - tak uważa wielu Polaków i taki też wniosek płynie z debaty publicznej Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącej wieku emerytalnego. Mimo wszystko jednak liczba pracujących emerytów rośnie. Na koniec ubiegłego roku było ich w kraju 826 tysięcy - aż o 52 proc. więcej niż przed dekadą.

Zobacz wideo: Co zrobić ze zwierzęciem przed wyjazdem na urlop?
[video]45051[/video]

Józef Kania z Torunia ma blisko 93 lata i wciąż pracuje. Szewc z ulicy Radiowej w Toruniu przyjmuje zlecenia w każdy dzień roboczy i jak nam niedawno zdradził (z radością!), jest dosłownie "przywalony robotą". Zleceń od klientów mu nie brakuje. Nie jest tajemnicą, że buty to jego pasją. Po prostu kocha, to co robi. Lubi też kontakt z klientem, wciąż zaraża poczuciem humoru.

Niemal do końca swoich dni pracował inny znany w kraju rzemieślnik. To Henryk Krupa z Poznania - przez wiele lat najstarszy, aktywny zawodowo krawiec w Polsce. Zmarł jesienią 2022 roku, w wieku 92 lat.

"Tak to można pracować - na swoim, według własnych zasad, przy ulubionej robocie" - komentuje wielu. Tyle, że wśród pracujących polskich emerytów większość to akurat ci zatrudnieni na umowach o pracę (blisko 40 procent - dokładnie 38,8), a nie prowadzący własne interesy.
[polecane]24962183,24970873;1;Polecamy[/polecane]

Emeryci pracujący. W jakich branżach i regionach jest ich najwięcej?

Przeciętny pracujący emeryt w Polsce to: kobieta (57,5 proc.), osoba mająca 66,9 lat, pracownik opieki zdrowotnej i opieki społecznej (14,7 proc.). Zaraz za tą branżą najwyższy odsetek pracujących emerytów ma edukacja (8,8 proc.). To najświeższe dane, z roku 2023, pochodzące z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Resort przekazał je w odpowiedzi na poselską interpelację Urszuli Pasławskiej.

Nie jest tajemnicą, że bez pielęgniarek, pracownic socjalnych czy opiekunek w wieku emerytalnym całe te filary mogłyby runąć. Młodych następczyń w zawodzie brakuje. Bez pracujących emerytów nie poradziłoby sobie również wiele placówek edukacyjnych; różnego stopnia i profilu.

Jak wspomnieliśmy, wśród pracujących emerytów dominują ci zatrudnieni na umowach o pracę (38,8 procent). Mniej jest tych prowadzących własną działalność gospodarczą (30,4 procent). Najmniej liczne grono to emeryci zatrudnienia na umowach zleceniach (26 procent). To z kolei dane z ZUS-u, z roku 2021.

Gdzie pracujących emerytów jest najwięcej? Statystycznie - w województwie zachodniopomorskim. Tam ich liczba przekracza średni wskaźnik krajowy - ten wynosi 61 "aktywnego zawodowo emeryta" w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców pracujących w gospodarce narodowej. W zachodniopomorskim ten wskaźnik to 79. Powyżej średniej są też województwa: śląskie (73), lubuskie (72) i dolnośląskie (68). Na przeciwległym biegunie jest województwo podkarpackie, z najniższym wskaźnikiem - 48.

Tyle statystyki. A jak wyglądają motywacje pracujących emerytów?

Pracują, bo chcą czy muszą? Wiele zależy od profesji i stanu konta

Pani Anna, anglistka, skończyła niedawno 70 lat. Wciąż jest aktywna zawodowo. Przyjmuje kolejne zlecenia tłumaczeń, uczy w szkole policealnej, udziela korepetycji.

- Oczywiście, tych zajęć mam już zdecydowanie mniej niż kiedyś, ale cieszę się, że pracuję. Pieniądze? Ten aspekt jest dla mnie bardzo ważny, nie kryję. Nie wyobrażam sobie jednak swojego życia bez pracy i kontaktów z ludźmi, szczególnie z młodzieżą. Nauczam, ale i uczę się od moich uczniów. Dzięki nim jestem na czasie z nowinkami technicznymi, wiem, co się dzieje na Tik-Toku i generalnie czuję się na czasie - mówi torunianka.
[polecane]24968977,24969923;1;Polecamy[/polecane]
Anglistka słusznie zwraca uwagę na to, że nie w każdej profesji aktywność zawodowa w wieku emerytalnym jest możliwa. Wśród znajomych ma na przykład sporo innych pracujących nauczycieli, tłumaczy, naukowców, prawników. -Trudniej mi sobie jednak wyobrazić ciężko pracującego fizycznie pracownika budowy po siedemdziesiątce - mówi.

Pan Andrzej, hydraulik, pracy lekkiej nie miał przez kilkadziesiąt lat. Niedawno, mimo siedemdziesiątki na karku, musiał do niej wrócić. - Od pół roku znów pracuje. Biorę zlecenia od kolegi, który prowadzi własna firmę. Biorę tyle, ile jestem w stanie zrobić. Bez tych pieniędzy nie dalibyśmy w stanie z żoną utrzymać mieszkania i siebie, o pomocy dzieciakom nie wspomnę - mówi wprost. (Żona jest emerytką, większość życia przepracowała w handlu w Toruniu).

Czy jest Pani/Pan gotowy pozostać na rynku pracy i pod jakimi warunkami? Takie pytanie zadawał PolSenior2 polskim seniorom w ramach Narodowego Programu Zdrowia (w latach 2016-2020). Respondenci mieli od 65 do 75 lat. "Tak" odpowiedział niemal co drugi z badanych!

Ale, uwaga! Ta gotowość do pracy obwarowana jest starsze pokolenie pewnymi warunkami. Jakie muszą być spełnione, by pracować dalej chcieli? To przede wszystkim zmiana stosunku pracodawcy i współpracowników do starszego pracownika. Kolejne warunki to podniesienie wynagrodzenia i taka organizacja pracy, by dawała możliwość łączenia aktywności zawodowej z innym życiowymi zajęciami i obowiązkami. Nie bez znaczenia jest też elastyczność, czyli stopniowe ograniczanie czasu pracy i obowiązków.

Jeśli dojrzali mają pozostać na rynku pracy, to nie mogą być dyskryminowani

Skąd to zastrzeżenie badanych respondentów dotyczące stosunku do nich szefów i współpracowników? Niestety, ageizm czyli dyskryminacja ze względu na wiek, to w Polsce zjawisko zakorzenione i wciąż obecne.

Temat dyskryminacji na rynku pracy ze względu na wiek pojawił się już w 2007 r. w badaniu przeprowadzonym przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce, gdzie aż 63 procent bezrobotnych w wieku 50 plus stwierdziło, że główną przeszkodą w znalezieniu przez nich pracy jest wiek. "Głównym powodem dyskryminacji z względu na wiek był szeroko rozpowszechniony stereotyp, że pracownicy 50 plus to osoby mające problemy zdrowotne, niskie kwalifikacje zawodowe, brak znajomości języków obcych i nowych technologii, a także wysokie oczekiwania płacowe" - przypomina w swoim raporcie Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Co było dalej? W latach 2007-2015 pracowano nad aktywizacją osób dojrzałych i przyjęto ustawę o osobach starszych. Na koniec 2022 roku w kraju było 826 tys. pracujących emerytów - aż o 52 procent więcej niż dekadę wcześniej. Mimo wszystko dyskryminacja z uwagi na wiek wciąż ma miejsce i ludzie w dojrzałym wieku jej doświadczają.
[polecane]24951643,24969799;1;Polecamy[/polecane]
Bardzo ciekawy eksperyment badawczy przeprowadził w 2021 roku Polski Instytut Ekonomiczny. Polegał on na wysłaniu 1200 CV fikcyjnych osób (kobiet i mężczyzn) w wieku 28 i 52 lat jako odpowiedzi na rzeczywiste ogłoszenia o pracę. Wyniki? Smutne. I świadczące ewidentnie o ageizmie, szczególnie wobec dojrzałych kobiet.

"Badanie pokazało, że ponad dwa razy więcej zaproszeń do drugiego etapu rekrutacji otrzymywały osoby 28-letnie niż 52-latkowie, przy wyrównanych kwalifikacjach i umiejętnościach. Różnice dotyczyły zarówno kobiet jak i mężczyzn, chociaż panowie byli troszkę częściej zapraszani na rozmowę kwalifikacyjną. Należy stwierdzić, że w najgorszej sytuacji na rynku pracy są kobiety po 50 roku życia. Wynika to też z powszechnie panującego stereotypu, że osoby starsze powinny ustąpić miejsca młodym pracownikom, a kobiety dodatkowo zamiast pracować zawodowo, powinny zająć się wnukami i/lub podjąć się opieki nad rodzicami i innymi krewnymi potrzebującymi wsparcia" - podaje Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Czego nie chce najmłodsze pokolenie?

Postaci takie jak przywołany na wstępie szewc Józef Kania, budzą nie tylko szacunek, ale i wielką sympatię. Także wśród najmłodszego pokolenia Polaków, nazywanego generacja Zet (18-24 lata). To zresztą aktywność tych młodych internautów mocno przyczyniła się do popularności wiekowego szewca z Torunia i pomogła nagłośnić jego sytuację dwa lata temu, gdy wskutek pandemii brakowało mu zleceń.

Pracujący 93-latek to jednak dla najmłodszych taki sam fenomen jak pracujący 65-latek. Zetki już własną aktywność zawodową planują jako ograniczoną. Nie chcą poświęcać życia dla pracy, dorabiania się, spędzać w pracy tyle czasu, co ich rodzice. Gdy natomiast już skończą 25 lat i wkraczają na rynek pracy, nierzadko narzekają, że miejsca pracy i ścieżki awansu blokują im "staruszkowie".

WARTO WIEDZIEĆ. "Na starość pracuje się za karę" - wybrzmiało w publicznej debacie

WAŻNE. Dla wielu emerytów dorabianie to konieczność

POLECAMY NA NOWOSCI.COM.PL

Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.