Kandydaci na rektora zdradzili swoje plany [komentarze]

Czytaj dalej
Fot. Jaroslaw Pruss
Ewa Abramczyk-Boguszewska

Kandydaci na rektora zdradzili swoje plany [komentarze]

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Dwaj kandydaci na rektora UKW, prof. Ryszard Gerlach i prof. Jacek Woźny, przedstawili wczoraj swoje programy. A wybory już 30 marca.

O stanowiska rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy ubiegają się dwie osoby: prof. Ryszard Gerlach, kierownik Katedry Pedagogiki Pracy i Andragoniki UKW, oraz prof. Jacek Woźny, dziekan Wydziału Humanistycznego tej uczelni.

Wczoraj obaj spotkali się z wyborcami. - Chciałbym iść z duchem czasu, ale jednocześnie z poszanowaniem tradycji - zapowiadał wczoraj prof. Gerlach. - Planuję łączyć główne funkcje uniwersytetu, a więc badania, edukację z trzecią funkcją, od której nowoczesny uniwersytet nie odejdzie, a mianowicie związków z szeroko pojętą gospodarką i biznesem. W sytuacji gdy mamy coraz mniej kandydatów na studia, taka współpraca staje się niezbędna. Wpisuje się to w wizję uniwersytetu trzeciej generacji. Stawiam na młodość, doświadczenie i profesjonalizm.

- Za główne zadanie rektora na nadchodzącą kadencję uważam stworzenie pozytywnego wizerunku naszego uniwersytetu - mówi z kolei prof. Jacek Woźny. Dodajmy, że startował on cztery lata temu w wyborach na stanowisko rektora, przeszedł do drugiej tury, ale przekazał swoje głosy na rzecz drugiego kandydata. Był nim obecny rektor uczelni prof. Janusz Ostoja-Zagórski.

- Jak wszyscy wiemy, nasz uniwersytet ma mocne strony. Jest to jedyny szerokoprofilowy uniwersytet w Bydgoszczy, który dysponuje wysokim potencjałym naukowym i wyśmienitą siłą kadrową - podkreśla prof. Woźny. - Ale są też słabe strony, jak np. brak konsekwencji w rozwoju uczelni. Mamy wszelkie szanse, aby stać się uniwersytetem nowoczesnym.

Kolegium elektorów wybierze rektora UKW 30 marca. Tymczasem dziś poznamy nowych prorektorów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wybory wygrał tam obecny rektor, prof. Andrzej Tretyn, który był jedynym kandydatem na to stanowisko.

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Szkoła – to nie tylko miejsce, ale przede wszystkim uczniowie i nauczyciele. To oni tworzą ją każdego dnia. Dlatego też piszę o tym, co dla nich ważne: o ich problemach, codziennych sprawach, sukcesach i radościach. W swoich artykułach zawsze staram się pokazać dwie strony medalu, bo przecież w gruncie rzeczy chodzi nam wszystkim o to samo: o dobrą edukację dla dzieci. Sięgam również po opinie fachowców, którzy odnoszą się do aktualnej sytuacji w polskiej oświacie. Interesuje mnie też to, co dzieje się na polskich uczelniach, zwłaszcza tych z Kujawsko-Pomorskiego. Pisząc o edukacji, ciągle się czegoś uczę.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.