Jezioro Zabór Duży, czyli w królestwie taaakich sumów

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Dariusz Chajewski

Jezioro Zabór Duży, czyli w królestwie taaakich sumów

Dariusz Chajewski

Jezioro Zabór Duży (nazywane jest także Liwno) jest przykładem płytkiego akwenu typu stawowego o średniej głębokości niewiele przekraczającej 1,5 m. Maksymalna to raptem 2,3 m. Nie jest także okazałym akwenem - 28,6 ha powierzchni. Leży w dużej rynnie polodowcowej u podnóża Wału Zielonogórskiego. Wszystkie jego brzegi są podmokłe. Zbiornik najbardziej znany jest z licznego, rodzimego „pogłowia” suma.

Przez jezioro przepływa Zaborski Potok, który niedaleko wpada do Odry. W pobliżu Liwna znajduje się jezioro Zabór Mały. To przykłady jezior o charakterze stawowym, a ich brzegi są podmokłe, bagienne. W przeszłości Zabór Duży był zresztą znacznie rozleglejszy. Niezwykle malowniczo wyglądają dryfujące po jego powierzchni wysepki roślin.

Akwen od lat przyciąga moczykijów.

Jest tu sporo taaakich ryb. Akwen slynie z sumów. Kilkunastokilogramowe sztuki, wyciągane z tego jeziora, to nic nadzwyczajnego. W 1996 r. ktoś złowił tu 33-kilowego „wąsacza”, a rok później o 13 kg cięższego. Ale wędkarze opowiadają o dużo większych okazach, które się zerwały. Takich po 50-70 kilo, a nawet więcej. Sum jak potwór z Loch Ness. Mieszkańcy Zaboru od dawna opowiadają o sumie olbrzymie, który zamieszkuje wody jeziora Liwno. Gigantyczna ryba ma porywać nie tylko kaczki, łabędzie, a nawet... ludzi. Już od wielu lat wędkarze niemal z całej Polski zjeżdżają do Zaboru, żeby zapolować na bestię. W latach 80. sum miał wywrócić łódź z pewnym wędkarzem, jego ciała nie znaleziono nigdy. A przeżycie wielkiej rybie ułatwiają warunki naturalne jeziora, które pod warstwą gęstego mułu skrywa drugie dno. Dla suma to wymarzone akweny - płytkie wody, brzeg z nawisami, pod którymi ryba może się skryć. To „echo” hodowli sumów, która miała tutaj funkcjonować przed rokiem 1945.

Baza noclegowa i gastronomiczna jest coraz lepsza.

Turyści spragnieni wiejskiego klimatu, spędzą miło czas w gospodarstwach agroturystycznych położonych w miejscowościach: Czarna, Droszków, Zabór, Proczki oraz mogą skorzystać z gościnności w winnicach „Miłosz” i „Ingrid” w Łazie oraz gościńca „Stodoła” w Przytoku i stadniny koni w Milsku. Znajdziemy też „Przytok Golf&Resort” z infrastrukturą towarzyszącą. Pole docelowo ma obejmować 9 dołków do gry, korty tenisowe, domki typu bungalow i apartamentowce.
a Znajdzie się i plaża. Jeżeli ktoś chce się kąpać, to wybiera z reguły Wapniaki, które również są w pobliżu. Tam jest fajna plaża dla turystów. Urząd Gminy w Zaborze - 68 321 83 00.
ZOBACZ KONIECZNIE - SERWIS POLSKA TOSKANIA

Pałac z obrazka

Pałac został wybudowany po 1677 r. przez Johanna Heinricha von Dünnewalda, cesarskiego generała kawalerii. Jak chce legenda kosztem wziętego do niewoli tureckiego paszy. Okup w złocie miał wynosić tyle, ile ważył jeniec. Tutaj rządził także Fryderyk August Cosel - nieślubny syn króla Augusta II Mocnego i hrabiny Cosel. Tak, tej znanej z powieści Kraszewskiego. Młodzieniec słynął z pojedynków i jeden z nich przypłacił życiem.

Historia głośnego romansu.

Wreszcie panią na Zaborze była również Hermine von Reuss żona ostatniego cesarza Niemiec Wilhelma. Co ciekawe wcześniej, za życia cesarzowej, parę łączył gorący romans i na następczynię, już na łożu śmierci, namaściła ją porzedniczka. O tym rozpisywała się ówczesna prasa.

Zobacz, jak Kuroń gotował w Zaborze

Zobacz gigantycznego suma z Zaboru

Poznaj historię pałacu w Zaborze

Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.