Łukasz Cieśla

Henryk Szlachetka z Lecha Poznań i poznańska pani adwokat Agnieszka P. nie trafią do aresztu. Sąd Okręgowy nie zgodził się z prokuraturą

W tych rozmowach o wyciągnięciu więźnia na wolność przewijało się także nazwisko byłego policjanta Henryka Szlachetki. Rzekomo miał korzystać ze swoich Fot. Archiwum W tych rozmowach o wyciągnięciu więźnia na wolność przewijało się także nazwisko byłego policjanta Henryka Szlachetki. Rzekomo miał korzystać ze swoich szerokich znajomości.
Łukasz Cieśla

Poznański sąd po raz drugi nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie Henryka Szlachetki, zajmującego się bezpieczeństwem w Lechu Poznań oraz poznańskiej adwokat Agnieszki P. Ich osadzenia w areszcie domagała się prokuratura, która pracownikowi Lecha zarzuca płatną protekcję, a pani adwokat powoływanie się na wpływy w sądzie penitencjarnym. - Sąd Okręgowy uznał, że nie ma podstaw do stosowania aresztu z uwagi na spory upływ czasu od rzekomego popełnienia przestępstwa. Sąd wskazał też, że śledztwo prokuratury trwa już cztery lata i dopiero w maju postawiono zarzuty – mówi adw. Adam Kupsik, obrońca pani adwokat Agnieszki P.

Do zatrzymań byłego policjanta Henryka Szlachetki, od wielu lat związanego z Lechem Poznań, adwokat Agnieszki P. oraz byłego więźnia Tomasza M. doszło w maju. Wówczas sąd rejonowy nie zgodził się z pierwszym wnioskiem prokuratury o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd uznał wtedy, że jest wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez nich zarzucanych czynów, ale wystarczające są tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze: poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju, dozór policji.

Henryk Szlachetka musiał wpłacić 75 tys. zł kaucji, a Agnieszka P. 50 tys. zł.

Czytaj też Czuję się absolutnie niewinny - powiedział po zatrzymaniu Henryk Szlachetka. Zgadza się na podawanie nazwiska

Decyzję sądu rejonowego zaskarżyła prokuratura, ponieważ domagała się aresztowania całej trójki. W środę również Sąd Okręgowy, podobnie jak wcześniej sąd rejonowy, uznał, że areszty są zbędne.

Prowadzący śledztwo poznański Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej zarzuca podejrzanym popełnienie przestępstwa w 2014 roku. Chodziło o to, że odsiadujący wówczas karę wiezienia Tomasz M. miał się przechwalać swoimi możliwościami w załatwieniu innym skazańcom wcześniejszego wyjścia na wolność. Między innymi miał się powoływać na pomoc adwokat Agnieszki P. Rozmowy więźnia Tomasza M. oraz adwokat Agnieszk P. miały zostać nagrane i stały się dowodem w sprawie wszczętej w 2016 roku.

Czytaj też Szczegóły śledztwa CBA i prokuratury: sprawdzano związki Lecha Poznań z Zakładem Karnym w Koziegłowach

Z pomocy więźnia Tomasza M. i adwokat Agnieszki P. miał skorzystać inny skazany. Jego rodzina skontaktowała się z polecaną panią adwokat. Przekazała jej pieniądze, które według prokuratury miały być przeznaczone na wyciągnięcie więźnia z zakładu karnego. Ostatecznie, za drugim podejściem, sąd penitencjarny wypuścił go na wolność.

W tych rozmowach o wyciągnięciu więźnia na wolność przewijało się także nazwisko byłego policjanta Henryka Szlachetki. Rzekomo miał korzystać ze swoich szerokich znajomości. Śledztwo poznańskiej prokuratury trwa cztery lata, badano w nim różne wątki, ale zakończyło się tylko na zarzucie w sprawie jednego wątku. Żaden z trójki podejrzanych nie przyznaje się do winy.

Agnieszka P., po postawieniu zarzutów, przestała wykonywać zawód adwokata. Złożyła wniosek o wykreślenie jej z listy poznańskich adwokatów.

[promo]3680;1;Chcesz wiedzieć więcej? [/promo]

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Łukasz Cieśla

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.