Małgorzata Oberlan

Gwałt na dziecku wciąż bez osądu. Będzie tymczasowe aresztowanie?

Gwałt na dziecku wciąż bez osądu. Będzie tymczasowe aresztowanie?
Małgorzata Oberlan

Wczoraj oskarżony drugi raz uniemożliwił sądowi rozpoczęcie procesu. Dopiero teraz prokuratura wniosła o jego tymczasowe aresztowanie.

Czy oskarżony o zgwałcenie 14-latki Sebastian W. z Chełmży odpowie za swoje czyny? Wciąż nie wiadomo.

Do zbrodni miało dojść w sierpniu 2018 r. Na razie wymiar sprawiedliwości jest wobec tego 23-latka bezradny. Jego proces miał ruszyć przed Sądem Okręgowym w Toruniu już w październiku ub.r. Nie ruszył, bo Sebastian W. nie stawił się w sądzie, a procesu osoby oskarżonej o zbrodnię nie można rozpocząć bez odczytania jej aktu oskarżenia.

Wczoraj proces znów się nie zaczął - mężczyzna znów się nie stawił i nikt nie wie, co się z nim dzieje. Adwokat Amalia Marczewska, jego obrońca z urzędu, przyznała, że dotąd ze swoim klientem nie miała kontaktu.

Dlaczego oskarżony o tak poważne przestępstwo mieszkaniec Chełmży nie został tymczasowo aresztowany? Prokurator Izabela Oliver, reprezentująca Prokuraturę Rejonową Toruń-Wschód, wniosła o to do sądu dopiero wczoraj.

Gwałt na dziecku wciąż bez osądu. Będzie tymczasowe aresztowanie?
Jacek Smarz Od prawej: Prokurator Izabela Oliver, adwokat Amalia Marczewska (obrońca z urzędu) i dziennikarze

- Na etapie postępowania przygotowawczego nie było takiej potrzeby. Mężczyzna nie był dotąd karany i nie utrudniał śledztwa - tłumaczyła dziennikarzom w korytarzu sądowym pani prokurator. - Dziś wniosłam o jego tymczasowe aresztowanie z uwagi na realną groźbę ukrywania się i utrudnianie postępowania.

Sąd wniosek o areszt jednak oddalił. Wyznaczył na 3 marca kolejny - trzeci już! - termin rozpoczęcia procesu oraz zarządził policyjne zatrzymanie Sebastiana W. na 48 godzin i doprowadzenie go na salę rozpraw.

Sąd wniosek Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód oddalił. Tymczasowego aresztowania oskarżonego o gwałt na 14-latce nie uznał teraz za zasadne. Postanowił, że trzecie podejście do rozpoczęcia procesu Sebastiana W. będzie miało miejsce 3 marca.

Co zrobi prokuratura?

Mężczyzna przed tym terminem ma zostać zatrzymany na 48 godzin i doprowadzony przez policję do Sądu Okręgowego w Toruniu.

Na to oddalenie wniosku o tymczasowe aresztowanie Prokuraturze Rejonowej Toruń Wschód przysługuje zażalenie.

- Rozważymy, czy z tego rozwiązania skorzystamy - przekazała wczoraj na gorąco mediom prokurator Izabela Oliver.

Wydarzyło się w Chełmży

Przypomnijmy, że gwałt na dziecku to przestępstwo zagrożone karą nie mniejszą niż 3 lata więzienia. Jak każde , sądzony jest przed sądem okręgowym. Co ustaliła w śledztwie prokuratura w sprawie Sebastiana W.?

14-letnia dziewczynka oraz 23-letni Sebastian W. z Chełmży poznali się przez znajomych. Potem rozmawiali przez Facebooka. Kilkakrotnie się widywali. „Ale to nie były randki” - zaznaczyła przesłuchiwana później nastolatka.

Możliwe, że młody mężczyzna wyobrażał sobie relację zdecydowanie inaczej. Tym bardziej, że podobno miał kłopoty ze zdrowiem psychicznym.

W sierpniu 2018 roku, w pewnym domu w Chełmży doszło do dramatu.

- Sebastian W. użył przemocy wobec czternastolatki i zgwałcił ją. W śledztwie wyjaśniał, że wcześniej spotykał się z nastolatką. Do samego czynu z sierpniowego dnia odnieść się nie chciał. Nie przyznał się do winy - mówi prokurator Izabela Oliver.

Zgłosiła to matka

O tym, co ją spotkało, dziewczynka przez długi czas nie powiedziała nikomu z dorosłych. Jest nastolatką z problemami, cierpiącą między innymi na fobię szkolną.

Sekret ofiary poznała jednak jej koleżanka ze szkoły. To od niej o wszystkim dowiedziała się matka ofiary. W listopadzie 2018 roku zawiadomiła o przestępstwie organy ścigania.

Śledczy są przekonani, że do gwałtu doszło. Dziewczynka została przesłuchana w specjalnych warunkach: w sądzie, w obecności psychologa i prokuratora. Jej zeznania nie wzbudziły zastrzeżeń co do wiarygodności.

Ważnym świadkiem dla prokuratury jest również wspomniana szkolna koleżanka ofiary. Poza tym materiał dowodowy stanowią też opinie: z dokumentacji medycznej, psychologiczna oraz sądowo-psychiatryczna. Kolejnym świadkiem w procesie sądowym ma być mama 14-latki.

Proces wreszcie ruszy?

Sebastian W. z Chełmży ma 23 lata i podstawowe wykształcenie. Nie ma rodziny na utrzymaniu. Utrzymuje się z prac dorywczych w firmie budowlanej.

W ubiegłym roku mężczyzna objęty został dozorem policji. „Nowości” nie mają informacji o tym, czy realizuje obowiązek stawiania się regularnego na komisariacie.

Czy w marcu proces Sebastiana W. wreszcie ruszy? Czas pokaże. Już dziś wiadomo, że toczyć się będzie za zamkniętymi drzwiami. Wniosła o to wczoraj prokuratura, a sąd się przychylił.

Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.