Ekspert: Stacje paliw będą przekształcać się w punkty ładowania elektryków. "Już dzisiaj stanowią realną alternatywę dla aut spalinowych"

Czytaj dalej
Fot. Adam Jankowski
Paweł Antuchowski

Ekspert: Stacje paliw będą przekształcać się w punkty ładowania elektryków. "Już dzisiaj stanowią realną alternatywę dla aut spalinowych"

Paweł Antuchowski

Auta elektryczne w perspektywie dekady mogą stać się najpopularniejszymi pojazdami w Europie. Podstawowe problemy w ich eksploatacji dzisiaj są możliwe do pokonania dzięki gwałtownemu rozwojowi technik oraz programom dopłat do aut i stacji ładowania. O autach elektrycznych rozmawiamy z Aleksandrem Rajchem z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

Po ataku Rosji na Ukrainę ceny ropy oszalały. Jeszcze nie tak dawno za litr diesla kierowcy musieli płacić niemal 9 zł. Czy samochody elektryczne już teraz są sposobem na uniezależnienie się od rosyjskiej ropy?
Nastąpiła całkowita zmiana nastawienia do węglowodorów pochodzących z rynku rosyjskiego. Przyspieszy to proces dystansowania się od paliw kopalnych, których zasoby są przecież ograniczone i ich spalanie negatywnie oddziałuje na klimat i środowisko. W praktyce oznaczać to będzie stopniowe odchodzenie od technologii spalinowych na rzecz elektrycznych, które są już dostępne dla każdego, a nadchodzące unijne regulacje prawne pozwolą w dużo łatwiejszy sposób instalować przydomową infrastrukturę ładowania. Pod tym względem jest już bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Czy auta elektryczne będziemy mogli ładować na dzisiejszych stacjach paliw?
Oczywiście. Największy operator ładowania w Polsce to PKN Orlen, który według naszych danych ma najwięcej stacji ładowania. Dlaczego tak jest? Ze względu na naturalny punkt udostępniania usługi, czyli stacje benzynowe. W infrastrukturę ładowania inwestują również inne koncerny paliwowe, również zagraniczne.

Prezentacja polskiego auta elektrycznego. Zdjęcie ilustracyjne.
Aleksander Rajch Aleksander Rajch z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

Wszystkich stacjach, czy tylko tych w odpowiedniej lokalizacji?
Myślę, że w zdecydowanej większości, o ile pozwoli na to dostępność niezbędnej infrastruktury elektroenergetycznej. Na pewno w tym kierunku będą szły stacje zlokalizowane przy autostradach czy drogach ekspresowych, poza tym ten rozwój będzie zróżnicowany. Szacujemy, że w 2025 roku będzie ponad 40 tys. publicznych punktów ładowania. Natomiast potencjał w zakresie punktów prywatnych szacujemy na około 100 tys. Myślę, że stacje paliw pozostaną jednymi z najpopularniejszych lokalizacji, do których się wjeżdża, żeby naładować auto. Obecnie 11 proc. wszystkich ogólnodostępnych ładowarek w Polsce funkcjonuje właśnie na stacjach paliw.

Jeśli założymy, że wszystkie auta użytkowane w Polsce byłyby elektryczne, to ile musielibyśmy mieć dla nich ładowarek? W Poznaniu na 1000 mieszkańców przypada 850 aut.
Obecnie na jeden punkt ładowania w Polsce przypada 10 samochodów z napędem elektrycznym. Liczba stacji na pewno znacznie się zwiększy, dzięki programowi dopłat do infrastruktury ładowania i tankowania wodorem, który został uruchomiony w styczniu 2021 roku. Mamy w nim przewidziane kilkaset milionów złotych na rozbudowę infrastruktury i dostosowanie sieci energetycznej. Warto przypomnieć, że w ciągu 14 dni od uruchomienia tego programu wyczerpano pulę na najmocniejsze ładowarki (o mocy co najmniej 150 kW). Dlatego rozwój infrastruktury przyspieszy w nadchodzących miesiącach i latach. Niemniej jednak jest to sektor, którego rozwój wciąż jest opóźniany przez wiele barier systemowych, takich jak np. przewlekłe procedury przyłączeniowe.

Czy samochody elektryczne są dla każdego?
Obecnie na polskim rynku dostępnych jest ponad 200 modeli samochodów z napędem elektrycznym, w praktycznie każdym segmencie: od pojazdów miejskich i kompaktowych po dostawcze i duże SUV-y. Każdy nabywca może więc potencjalnie znaleźć coś dla siebie. Jeszcze do niedawna ograniczeniem w kontekście popularyzacji elektromobilności na skalę masową była bariera w postaci ceny. Dzięki wprowadzeniu wsparcia ze środków publicznych została ona wyraźnie zredukowana. Dotacje z programu „Mój Elektryk” sprawiają, że dziś bardzo wiele modeli elektrycznych jest konkurencyjne cenowo. Opłacalność wyboru EV wiąże się jednak przede wszystkim ze znacznie niższymi kosztami eksploatacji.

Coraz więcej osób może sobie pozwolić na kupno elektryka? Do tej pory kierowców odstraszała cena.
Z roku na rok przybywa nie tylko nowych modeli, ale i producentów samochodów. Ich cena jest akceptowalna, a grono fanów rośnie. Z naszych badań wynika, że ponad 90 proc. kierowców, znając ich zalety oraz pewne wady i tak decyduje się polecić to rozwiązanie każdemu, kto chce kupić elektryka.

Jaka jest żywotność akumulatora w aucie elektrycznym?
Taki akumulator zachowuje swoje parametry przez 8 lat i 160 tys. km. Choć przykład Toyoty wskazuje 10 lat i 200 tys. km. Ta gwarancja mocy i sprawności z pewnością będzie się poprawiała. Rewolucję przyniesie tak zwany stały elektrolit i on sprawi, że baterie będą lżejsze i bardziej efektywne. Staną się lepiej przystosowane do ładowania z wysokimi mocami oraz zapewnią wyższą gęstość energii, która doprowadzi do znacznego wzrostu zasięgów. To technologia na wysokim stopniu zaawansowania i doinwestowania, dlatego jej komercjalizacja może nastąpić jeszcze w bieżącej dekadzie.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Antuchowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.