Duże miasta wcale nie są najbogatsze! W czołówce kilka turystycznych gmin z województwa pomorskiego

Ministerstwo Finansów opublikowało dane dotyczące dochodów własnych gmin za 2016 rok, które są podstawą do obliczenia tzw. janosikowego, czyli wpłaty do budżetu państwa od najbogatszych gmin w roku przyszłym. Z tych pieniędzy korzystają najbiedniejsze samorządy. Kilka z pomorskich gmin, opierających swoją gospodarkę głównie na turystyce, jest w ścisłej czołówce ogólnopolskiego zestawienia krezusów przygotowanego przez ministerstwo.

Co składa się na dochody, które resort finansów bierze pod uwagę? Są to m.in. dochody z PIT, CIT (gminy mają w nich udział), podatku od nieruchomości i opłat (np. eksploatacyjnej). Średni krajowy dochód z podatków gminy na jednego mieszkańca wynosi nieco ponad 1668 zł. W naszym województwie najniższe wpływy ma gmina Linia w powiecie wejherowskim - 776,38 zł, niewiele większe dwie w pow. kwidzyńskim - Sadlinki oraz Ryjewo (również poniżej 800 zł).