Częstochowa: Brutalne zabójstwo. 16-latek podpalił swoją sąsiadkę
16-letni Adrian Ś. został decyzją sądu tymczasowo aresztowany za zabójstwo swojej 75-letniej sąsiadki. Nastolatek miał dokonać napadu, a później zamordować kobietę.
Policjanci z komisariatu V zatrzymali 16-latka, podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojej sąsiadki, połączone z rozbojem i kradzieżą.
– Jak ustalili kryminalni, 75-latka miała obrażenia głowy oraz związane ręce i nogi. Sprawca zabrał z domu pieniądze, kosztowności i dokumenty, a następnie podpalił kobietę. Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ i śledczych sąd zastosował wobec zatrzymanego trzymiesięczny areszt – mówi Marta Ladowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Do zdarzenia doszło w piątek nad ranem w dzielnicy Kiedrzyn w Częstochowie. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie pożaru domu. Kiedy strażacy weszli do środka okazało się, że w jednym z pomieszczeń znajduje się nadpalone ciało kobiety. 75-latka miał związane ręce i nogi oraz uraz głowy.
– Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. W domu widoczne były ślady plądrowania. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że sprawca uderzył kobietę, skrępował, okradł, a następnie podpalił benzyną. Śledczy natychmiast podjęli działania, które doprowadziły ich do podejrzanego o udział w tej makabrycznej zbrodni. Okazało się, że to 16-latek mieszkający na sąsiedniej posesji. Chłopak został zatrzymany – dodaje Marta Ladowska.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu w Prokuraturze Rejonowej Częstochowa-Północ zarzutów zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, rozboju i kradzieży.
– Adrian Ś. został przesłuchany. Formalnie nie przyznał się do winy, ale z jego zeznań wynika, że był sprawcą tej zbrodni – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Podczas sekcji zwłok, biegli ustalą, czy 75-letnia kobieta żyła w momencie, kiedy 16-latek podłożył ogień.
Nastolatek będzie odpowiadać przed sądem jak dorosły, a sprawą zabójstwa nie będzie się zajmował Sąd Rodzinny, a częstochowska prokuratura.
Ponieważ Adrian Ś. nie skończył 18. roku życia, za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem nie może być skazany na dożywocie. Grozi mu kara 25 lat więzienia.