Małgorzata Pieczyńska

Bydgoski ratusz złożył wezwanie do zapłaty w resorcie finansów. Chce zwrotu kosztów za reformę edukacji

Bydgoszcz jest wśród 10 polskich miast, które żądają zwrotu kosztów poniesionych na reformę edukacji. Fot. Urząd Miasta Warszawy Bydgoszcz jest wśród 10 polskich miast, które żądają zwrotu kosztów poniesionych na reformę edukacji.
Małgorzata Pieczyńska

Miasto Bydgoszcz domaga się od Skarbu Państwa zwrotu pieniędzy wydanych na wdrażanie reformy edukacji. Chodzi o blisko 3,5 mln zł wydane na ten cel w 2017 roku, ale na tym nie koniec.

Już w marcu br. informowaliśmy, że miasto chce dochodzić swoich roszczeń. We wtorek (21 maja) ratusz postawił kropkę nad „i”. Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy, wraz prezydentami 9 największych miast (m.in. Warszawy, Gdańska, Wrocławia czy Łodzi), które są zrzeszone w Unii Metropolii Polskich, złożyła w Ministerstwie Finansów wezwanie do zapłaty za „deformę” edukacji na łączną kwotę ponad 103 mln zł. To pieniądze, które samorządy wydały w związku z wygaszaniem gimnazjów i przekształceniem szkół do potrzeb 8-letniej podstawówki.

Pójdą nawet do sądu

Wezwanie do zapłaty dotyczy 2017 r. Ratusz poniósł wówczas największe koszty. Na wdrożenie zmian w ustroju szkolnym przeznaczył prawie 4,2 mln zł, a środki otrzymane z MEN wyniosły jedynie 639.853 zł. Bydgoszcz na razie chce zwrotu 3.479.840,80 zł.

Z dalszej części artykułu dowiesz się: 

  • ile Bydgoszcz wydała w ubiegłym roku na edukację 
  • czy wcześniejsze zakończenie roku szkolnego stanowi problem dla bydgoskich szkół
Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.