Sławomir Bobbe

Budynki przy Babiej Wsi grożą zawaleniem?

Wczoraj nieopodal budynku przy ulic Babia Wieś 8, z którego ewakuowano mieszkańców, pracowały ekipy dokonujące odwiertów geodezyjnych. Na ich wyniki Fot. Tomasz Czachorowski Wczoraj nieopodal budynku przy ulic Babia Wieś 8, z którego ewakuowano mieszkańców, pracowały ekipy dokonujące odwiertów geodezyjnych. Na ich wyniki czekają nie tylko drogowcy
Sławomir Bobbe

Czy budynkom przy Babiej Wsi grozi budowlana katastrofa? Administracja Domów Miejskich na wszelki wypadek otoczy kamienicę przy Babiej Wsi zabezpieczającymi plombami. Jej sąsiedzi zostali ewakuowani.

Babia Wieś nie ma ostatnio dobrej passy. Najpierw pęknięcia asfaltu na drodze spowodowały jej zamknięcie, następnie okazało się, że jeden z budynków przy ul. Babia Wieś 8 nie nadaje się już do zamieszkania, bo jego ściany są popękane. Przyczyna? Prawdopodobnie drgania wywołane pobliską budową i przejazdem wielotonowych ciężarówek, wywożących piach z gigantycznego krateru, który w przyszłości będzie stanowił podziemną część powstającego nieopodal Nordic Astrum. Jakby tego było mało, wyciek gazu (okazało się, że to raczej wyziewy z uszkodzonej kanalizacji) i zamknięcie dla ruchu tramwajowego trasy przez Babią Wieś.

Sąsiedzi też się boją

Budynek przy Babiej Wsi 8 to niewielka nieruchomość z paroma mieszkaniami. Wczoraj na miejscu nie zastaliśmy nikogo, byli za to pracownicy firmy geodezyjnej, która tuż przy fundamentach dokonywała odwiertów i pobierała próbki. Podobne badania odbywały się również na ulicy, na jej zamkniętym dla ruchu odcinku. Dom jest spękany, ale w Bydgoszczy spotkać można wiele budynków, których uszkodzenia wydają się o wiele poważniejsze.

Pęknięte mury widać również na pobliskiej, o wiele większej wielorodzinnej kamienicy przy Babiej Wsi 10. To - w przeciwieństwie do prywatnej nieruchomości po sąsiedzku - obiekt w opiece Administracji Domów Miejskich. Jego mieszkańcy również są zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami i łączą je z powstającym obok szesnastokondygnacyjnym wieżowcem. W tym wypadku Administracja Domów Miejskich nie czeka na rozwój wydarzeń i działa zapobiegawczo.

Rzecznik ADM zapewnia, że skarg mieszkańców na uciążliwość budowy nie było. Jak jest faktycznie? Przeczytacie wdalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 54% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.