Testów na zakończenie kwarantanny nie będzie. Chyba, że pojawią się objawy

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Marta Mikołajska

Testów na zakończenie kwarantanny nie będzie. Chyba, że pojawią się objawy

Marta Mikołajska

Osoby, które zakończą kwarantannę traktowane są jako zdrowe. Przy czym, jak podkreśla Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego, pojawienie się u którejś z nich objawu zakażenia jest podstawą do wykonania testu na obecność koronawirusa. O tym jednak, co dalej z taką osobą, będzie decydował sanepid.

Skontaktował się z nami Czytelnik, kierowca tira, który przebywa w miejscu kwarantanny przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy. Jak pisze w liście do redakcji, ze względu na bezpieczeństwo rodziny, prosto z podróży międzynarodowej na kwarantannę zgłosił się dobrowolnie.

Czują się dobrze

- Po zakończeniu izolacji postanowiłem nie wracać do pracy i przeczekać ten trudny czas w domu, aż do momentu opanowania pandemii - pisze pan Przemysław. - Od 10 lat, pomimo przebywania w gronie chorujących osób, nie byłem chory czy nawet przeziębiony. Martwiłem się, że w przypadku zakażenia wirusem, mogę przejść to bezobjawowo.

Jak zauważa nasz Czytelnik, warunki kwarantanny zbiorowej nie gwarantują stuprocentowego bezpieczeństwa, gdyż osób przebywa tam sporo, a sanitariaty (toalety, prysznice) są wspólne, co, siłą rzeczy, wymusza kontakt z pozostałymi osobami objętymi kwarantanną.

- Odizolowanie potrwa do 4 kwietnia, zatem już niedługo. Logicznym byłoby zakończenie tej kwarantanny testem na obecność wirusa. W przeciwnym wypadku wysyłanie nas w odosobnienie jest bez sensu. Nawet więcej, bo znajdujemy się tu w grupie ludzi o podwyższonym ryzyku bycia nosicielem wirusa – podkreśla pan Przemysław.

Z pytaniem o to, czy planowane są testy na obecność koronawirusa u osób, które opuszczają kwarantannę, zwróciliśmy się do Adriana Móla, rzecznika wojewody kujawsko-pomorskiego. Jak mówi, jeśli osoby, które przebywały w kwarantannie domowej, zauważą u siebie jakiekolwiek objawy zakażenia, powinny niezwłocznie skontaktować się telefonicznie z Powiatową (lub Wojewódzką) Inspekcją Sanitarno-Epidemiologiczną, która pokieruje dalszymi działaniami.

- Także w przypadku kwarantanny zbiorowej o dalszych losach danej osoby będzie decydował sanepid. Jeżeli ktoś będzie miał objawy zakażenia, nawet zwykły katar, są to jak najbardziej uzasadnione podstawy do wykonania testu – potwierdza Adrian Mól.

Zapytaliśmy, czy w przypadku, gdy osoba przebywająca w kwarantannie zbiorowej będzie miała objawy zakażenia, to okres odizolowania pozostałych osób jest automatycznie wydłużony, a także, jak wygląda procedura opuszczania kwarantanny - zarówno tej domowej, jak i tej, która odbywa się automatycznie, np. w przypadku powrotu z zagranicy.

- W przypadku kwarantanny zbiorowej dotyczącej Zespołu Szkół Drzewnych, wszyscy przebywający tam obecnie czują się dobrze. W tej chwili nie ma zatem powodu do przedłużania kwarantanny. Tym bardziej, że osoby tam przebywające nie zostały umieszczone w jednym pomieszczeniu, co znacznie ogranicza ewentualną transmisję - informuje rzecznik wojewody.

Osoby przebywające w kwarantannie domowej powinny pozostać w domu tak długo, dopóki nie zostaną zwolnione z niej przez stację sanitarno-epidemiologiczną. O długości kwarantanny decyduje lekarz.

Jak udowodnić pracodawcy?

Inną kwestią, która budzi wątpliwości, jest dokumentacja. Jak udowodnić pracodawcy, że przebywaliśmy w miejscu kwarantanny? Jak wyjaśnia Waldemar Adametz, wicedyrektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy, nie ma problemu w przypadku kwarantanny zarządzonej decyzją administracyjną sanepidu. Sprawa komplikuje się jednak w sytuacji odizolowania "z automatu".

- W tym przypadku stosuje się "uproszczoną" kwarantannę. Z tego, co wiem, prace nad wzorami druków poświadczających przebywanie w kwarantannie dla takich osób trwają, jednak na chwilę obecną rozwiązania nie ma. Pozostaje oświadczenie, które powinien wystawić Zakład Ubezpieczeń Społecznych, gdyż w związku z wypłacanymi świadczeniami za nieobecność zatrudnionego w pracy, jest o kwarantannie powiadamiany – mówi Waldemar Adametz. Ale czy takie oświadczenie wystarczy pracodawcy? - Na tę chwilę nie mogę tego powiedzieć. Cały czas pracujemy nad analizą przepisów nowej ustawy - informuje nasz rozmówca.

Jak mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy, do tej pory 18 osób przebywa w kwarantannie zorganizowanej w ZS Drzewnych. Całodobową ochronę obiektu na zewnątrz zapewniają patrole Straży Miejskiej.

Marta Mikołajska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.