Ruch na Kujawskiej, Wojska Polskiego i Solskiego stoi na amen

Wojciech Mąka

Ani policjanci, ani taksówkarze, ani nawet sami drogowcy nie mają pojęcia, jak przemknąć się przez przez rozkopane centrum miasta.

Policjanci z komendy miejskiej czy KP Szwederowo maja jeszcze o tyle dobrze, że mogą włączyć sygnały. Co z tego, skoro auta na ulicach w okolicy budowy linii tramwajowej na Kujawskiej i tak nie maja gdzie się podziać. - Nie podejmuję się wskazać kierowcom innych dróg, tak żeby ominąć to miejsce - przyznaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskich drogowców.

Taksówkarze podpowiadają, że można jechać naokoło - przebić się z Jana Pawła II na Szubińską jest łatwo, gorzej forsować ze wschodu na zachód ulicę Kamienną czy Focha. Wały Jagiellońskie poruszają się w stronę Kujawskiej z prędkością 5 km na godzinę - i to nie w szczycie. Wszystko przez to, że od pół roku nie dokończono tam budowy buspasa i jedna nitka drogi krajowej jest zamknięta - stan taki trwa jak na razie z nieznanych nikomu powodów.