Ratownicy medyczni tracą cierpliwość i zapowiadają ostry protest

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Hanna Walenczykowska

Ratownicy medyczni tracą cierpliwość i zapowiadają ostry protest

Hanna Walenczykowska

Ratownicy medyczni, tak jak pielęgniarki i rezydenci, zamierzają zaostrzyć formy protestu. Propozycje wzrostu wynagrodzeń przedstawione przez ministerstwo zdrowia nie satysfakcjonują ich.

Dziś, zakończy się dwudniowe spotkanie przedstawicieli 20 organizacji zrzeszających ratowników medycznych.
- Wszystko wskazuje na to, że podejmiemy decyzję o odwieszeniu protestu - mówi Roman Badach-Rogowski, reprezentant Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych i przypomina, że w minionym roku ratownicy uwierzyli w rządowe obietnice i odstąpili od przeprowadzenia strajku.

- Byliśmy grzeczni. Rezydenci wypowiedzieli klauzule opt-out, pielęgniarki poszły na zwolnienia. Jest to dowód na to, że tylko ostre działanie przynosi skutki, nawet wtedy, kiedy uderza w pacjentów. Tylko wówczas ministerstwo zdrowia zaczyna gasić pożar - twierdzi Roman Badach-Rogowski. - Ratownicy na kontraktach pracują ma dwóch, trzech, czasami czterech etatach. Jeśli ograniczą się do jednego, to nie będzie obsad karetek. Natomiast ci, którzy pracują na etatach zawsze mogą poczuć się zmęczeni oraz wypaleni zawodowo i pójść na zwolnienie lekarskie.

Byliśmy grzeczni. Rezydenci wypowiedzieli klauzule opt-out, pielęgniarki poszły na zwolnienia. Jest to dowód na to, że tylko ostre działanie przynosi skutki, nawet wtedy, kiedy uderza w pacjentów.

Przeczytaj dalszą część artykułu.

Pozostało jeszcze 58% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.