Niewiele osób ubezpiecza nagrobki bliskich, tymczasem w razie szkody takie rozwiązanie bywa pomocne

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Małgorzata Pieczyńska

Niewiele osób ubezpiecza nagrobki bliskich, tymczasem w razie szkody takie rozwiązanie bywa pomocne

Małgorzata Pieczyńska

Zniszczona płyta lub inna część nagrobka - do takich zdarzeń dochodzi czasem na bydgoskich cmentarzach przy okazji pochówku w sąsiedztwie.

Pani Danuta ma grób rodzinny na jednym z bydgoskich cmentarzy parafialnych.

- Kiedy poszłam tam, dosłownie struchlałam - nie kryje zdenerwowania nasza Czytelniczka. - Na płycie grobu moich krewnych leżał rozebrany nagrobek, bo tuż obok był pochówek. Natychmiast interweniowałam u zarządcy cmentarza i zażądałam usunięcia tych części z grobu moich bliskich. Niestety, trochę to trwało, zanim zrobiono porządek. I wtedy okazało się, że pod wpływem tego ciężaru pękła „moja” płyta nagrobna. Tracę już nerwy, bo nie mogę doprosić się naprawy szkody. Rozmowy z zarządcą nekropolii i parafią nic nie dają. Co z tego, że płyta była z lastriko, skoro jej stan nie budził wcześniej zastrzeżeń.

Kto w takiej sytuacji powinien ponieść odpowiedzialność za zniszczenie płyty nagrobnej?

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.