Hala targowa bez kelnerek i sieciówek?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Sławomir Bobbe

Hala targowa bez kelnerek i sieciówek?

Sławomir Bobbe

- Zbyt szczegółowe określanie, co można w hali, a czego nie, może zniechęcać do podjęcia tam działalności - ocenia profesor Markowski.

Do wczoraj Komisja Ekspercka do spraw Zagospodarowania Hali Targowej miała nadsyłać swoje uwagi i korekty do zgłoszonych pomysłów. Choć ogólne zarysy wykorzystania hali są znane od dawna (działalność handlowa, gastronomiczna z elementami działań kulturalnych), to co do szczegółów koncepcje znacznie się różnią, a niekiedy - wykluczają.

- Z przykrością muszę stwierdzić, że nie wyciągnięto z naszych spotkań właściwych wniosków. Otóż odnoszę się krytycznie do powrotu do koncepcji tworzenia z hali „domu kultury” - ocenił prof. Dariusz Markowski, jeden z ekspertów komisji.

Rekomendacje bowiem bardzo głęboko zaczęły ingerować w to, co firmy mogłyby na terenie hali robić. Wśród propozycji znalazł się na przykład zapis o uniemożliwieniu działania restauracji z obsługą kelnerską, jak i „zakaz wstępu” dla restauracyjnych sieciówek. Jest za to mowa o tym, że miałaby być sprzedawana tam żywność bez laktozy i bezglutenowa (oczywiście jako jeden z asortymentów).

Z dalszej części materiału dowiesz się:

  • jakie są rekomendacje ekspertów
  • dlaczego niektóre propozycje są negatywnie oceniane

 

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.