Człowiek stary, schorowany, samotny? No to leczymy przez telefon!
W Polsce nie ma właściwej opieki nad ludźmi w podeszłym wieku. To diagnoza Najwyższej Izby Kontroli i Rzecznika Praw Obywatelskich. Niepokojąca, bo nasze społeczeństwo się starzeje, a z prognoz GUS wynika, że w 2035 roku co czwarty Polak będzie miał ponad 65 lat.
Ci sprawniejsi wstają o świcie i ustawiają się w długiej kolejce do rejestracji. Seniorzy przykuci do łóżka muszą liczyć na rodzinę lub opiekunkę, a gdy jej nie ma, chwytają za telefon i dzwonią do przychodni.
Aż do skutku, bo zwykle numer, pod którym zamawia się domową wizytę lekarza, jest zajęty lub nikt nie odbiera - mówi pani Anna, która zna to z autopsji. Kobieta wyciąga tasiemcowy billing telefoniczny i opowiada, jak próbowała ratować swego 86-letniego ojca. - W sobotę tata stracił przytomność i pogotowie ratunkowe zawiozło go do szpitala, ale nie było wskazań do hospitalizacji, więc wrócił do domu. W niedzielę stan ojca się pogorszył, miał silny, duszący kaszel i zawroty głowy, a w poniedziałek był w tak złym stanie, że bałam się zawieźć go do przychodni - relacjonuje.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień