Ciężki los studiujących w Tarnowie

Czytaj dalej
Fot. Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek

Ciężki los studiujących w Tarnowie

Robert Gąsiorek

Ponad 6 tysięcy młodych ludzi za trzy tygodnie rozpocznie naukę w szkołach wyższych Tarnowa. Trwają jeszcze dodatkowe nabory, a tymczasem w akademikach pozostały tylko pojedyncze miejsca.

Studenci, którzy już wkrótce w Tarnowie rozpoczną nowy rok akademicki, powinni się pospieszyć, jeśli liczą na znalezienie taniego lokum w mieście. Wielu z nich przyjeżdża do szkół wyższych z okolic Mielca, Jasła czy Bochni.

Codzienne dojazdy są dla nich zbyt kosztowne, a o miejsce w akademiku za 250 zł miesięcznie jest już ciężko.

- Dysponujemy 174 miejscami dla studentów stacjonarnych i z tej puli zarezerwowanych zostało w tej chwili 165 łóżek na nowy rok akademicki - mówi Janusz Holik, kierownik Domu Studenta PWSZ przy ul. Słowackiego w Tarnowie.

Mieszkania mają wzięcie

Wielu młodych ludzi liczy w tej sytuacji na wynajem prywatnych mieszkań, najchętniej w pobliżu uczelni.

W tym roku nie jest to jednak łatwe, bowiem ogłoszeń jest jak na lekarstwo.

- Trzeba się bardzo starać, by znaleźć mieszkanie. Gdy tylko pojawia się jakieś ogłoszenie wynajmu, błyskawicznie znajdują się chętni. Zostają jedynie mieszkania powyżej tysiąca złotych miesięcznie, a na takie studentów nie stać - mówi Krzysztof Sroka z tarnowskiego biura nieruchomości A.Com.

Chętni mogą skorzystać też z pokoi w prywatnym Domu Studenta przy al. Piaskowej.

Sytuację na rynku pogorszyła likwidacja akademika prowadzonego przez siostry ze Zgromadzenia Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Pszennej, który dysponował 60 miejscami dla studentek.

PWSZ szuka chętnych

Chociaż inauguracja roku akademickiego już za trzy tygodnie to na każdej tarnowskiej uczelni trwa dodatkowa rekrutacja. Największa uczelnia - Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Tarnowie - może przyjąć jeszcze 240 studentów.

Do 15 września można tu starać się o rozpoczęcie nauki na 19 kierunkach studiów licencjackich oraz dwóch magisterskich. Wolne miejsca są m.in. na ekonomii, chemii, matematyce czy ochronie środowiska.

Wyczerpany został limit przyjęć na wychowanie fizyczne oraz na studiach magisterskich na administracji, pielęgniarstwie i filologii polskiej.

W sumie w październiku grono studentów PWSZ liczyć będzie blisko 5 tysięcy osób.

W Tarnowie fajnie jest

O rosnącym zainteresowaniu ofertą przekonują władze Tarnowskiej Szkoły Wyższej.

Prywatna uczelnia przyjmuje studentów na kierunku: kosmetologia oraz pedagogika.

- Czekamy też na decyzję Polskiej Komisji Akredytacyjnej w sprawie otwarcia psychologii. Rekrutację uda się prawdopodobnie rozpocząć jeszcze w tym roku akademickim - zaznacza dr Bożena Szołtysek, kanclerz uczelni.

Dodaje, że liczba studentów w TSW może wzrosnąć w br. o 150 osób. O tym, że warto studiować w Tarnowie, przekonują sami studenci.

- Nie żałuję że rozpoczęłam tu studia. Mamy dobrze wyposażone pracownie, a wykładowcy przyjeżdżają z krakowskich wyższych uczelni - mówi Adriana Kustra, studentka II roku wzornictwa na tarnowskiej PWSZ.

Nabór na studia trwa także w Małopolskiej Szkole Ekonomicznej oraz w Wyższej Szkole Biznesu w Tarnowie.

Robert Gąsiorek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.